Karel Abraham w sezonie 2017 wraca do MotoGP. Czech zastąpi w zespole Aspara Kolumbijczyka Yonny Hernandeza. Abraham usiądzie za sterami Desmosedici GP15.

Ekipa Pull & Bear Aspar nie jest zadowolona z wyników swojego obecnego zawodnika. Hernandez w piętnastu wyścigach zgromadził zaledwie 17 punktów. Dla porównania Eugene Laverty uzbierał w tym samym czasie 71 punktów. Prawda jest jednak taka, że kolumbijski zawodnik był potrzebny zespołowi Aspara bo przynosił sponsorów, a ci obok dotacji z IRTA (Hernandez to jedyny zawodnik z Ameryki Południowej, a to przekłada się na większe zainteresowanie lokalnych mediów i kibiców) byli podstawą utrzymania zespołu, który i tak miał spore problemy z utrzymaniem płynności finansowej. Teraz Abraham wniesie sponsorów, którzy zastąpią pieniądze sponsorów Hernandeza. Czy wyniki Abrahama uzyskiwane w tym roku w WSBK napawają optymizmem jeśli chodzi o jego występy w MotoGP w przyszłym sezonie? Biorąc pod uwagę, że bardzo konkurencyjne ekipy wystawią aż cztery fabryki (Honda, Yamaha, Suzuki, Ducati) nie spodziewamy się, żeby Czech mocno namieszał w czołówce stawki.