Już w ten weekend startuje 8. tegoroczna runda World Superbike, która rozegrana zostanie na torze w Portimao w Portugalii. Obiekt ma długość 4592 metrów i jest kompilacją piętnastu ostrych zakrętów.

Niekwestionowanym faworytem wyścigu jest lider klasyfikacji generalnej Tom Sykes, który wygrał ostatnią rundę  na torze Misano. To właśnie Anglikowi daje się największe szanse na zwycięstwo w portugalskiej rundzie. Zawodnicy Aprilia Racing Team, Marco Melandri i Sylvain Guintoli zapowiadają, że są gotowi do podjęcia walki o zwycięstwo. Dla kierowców Aprilii tor w Portimao należy do ich ulubionych obiektów, na których przyszło im się ścigać.

- Tor w Portimao to fantastyczny obiekt. Zawsze lubiłem tutaj startować, co sprawiało mi wielką przyjemność. Rok temu świetnie mi się jeździło, dlatego mam nadzieję, że i tym razem tak będzie. Będę walczył o zwycięstwo - mówił Sylvain Guintoli.

Do walki o czołowe miejsca może również włączyć się zespół Pata Honda World Superbike i jej kierowca Jonathan Rea, który ostatnio słabo wypadł w Misano zajmując piąte i siódme miejsce. Eugene Laverty z teamu Voltcom Crescent Suzuki mimo kontuzji odniesionej na Misano potwierdza, że wystartuje w najbliższym wyścigu.

- Jestem podekscytowany możliwością występu w Portimao, ponieważ wierzę, że jesteśmy w stanie walczyć o zwycięstwo. Trochę jeszcze odczuwam skutki kontuzji nogi, której nabawiłem się podczas wyścigu na Misano, więc nie jestem jeszcze w stu procentach całkiem sprawny. Mój załoga ciężko pracuje, aby poprawić ustawienia mojego motocykla, więc mam nadzieję, że przyniesie to pozytywny rezultat - mówił Eugene Laverty.

Relacje z World Superbike z Portimao można obejrzeć na kanale Eurosport 2 w niedziele o godzinie 13.00.