Juniorzy Bogdanki dobrze w pierwszych testach
Motocykliści reprezentujący barwy Bogdanka Racing, Adrian Pasek, Szymon Kaczmarek i aktualny mistrz Polski klasy Superstock 600, Artur Wielebski, mają za sobą pierwsze testy przed sezonem startów w prestiżowej serii European Junior Cup.
Artur Wielebski, Adrian Pasek i Szymon Kaczmarek mają już za sobą pierwszy kontakt ze swoimi nowymi motocyklami i nieformalny debiut w European Junior Cup. Organizatorzy serii zaprosili wszystkich 24 uczestników na hiszpański tor w Kartagenie, gdzie w poniedziałek odbyło się losowanie motocykli z puli identycznych maszyn KTM 690 Duke oraz oficjalne, trzydniowe testy.
Choć deszcz ograniczył czas na torze do dwóch dni, zawodnicy i tak mogli przejechać mnóstwo okrążeń i zapoznać się ze swoimi nowymi motocyklami pod okiem najwyższej klasy instruktorów. Uczestnikami EJC opiekują się byli zawodnicy MŚ motocyklowej Grand Prix, doskonale znany z MotoGP Jeremy McWilliams i zwycięzca wyścigu klasy 500ccm, Simon Crafar.
Choć w stawce EJC znalazło się bardzo wielu doświadczonych i utytułowanych zawodników z całego świata, podopieczni Bogdanki w Kartagenie poradzili sobie wyśmienicie i liczą na walkę o najwyższe lokaty. Adrian Pasek uzyskał drugi czas testów, a Artur Wielebski regularnie utrzymywał się w pierwszej piątce. Mimo drobnych problemów technicznych, z testów zadowolony był także Szymon Kaczmarek.
Artur Wielebski: „Pierwsze testy przebiegły bardzo pozytywnie. Szkoda, że straciliśmy jeden dzień z powodu deszczowej pogody, ale myślę że nadrobiliśmy to trzeciego dnia. Sprawdziliśmy różne ustawienia i wiemy co jeszcze można poprawić. To był mój pierwszy kontakt zarówno z torem w Kartagenie jak i z motocyklem KTM, który wymaga nieco innego stylu jazdy, ale szybko się do niego dostosowałem. Dużo pomogła mi praca z trenerami Simonem Crafarem i Jeremy McWiliamsem. Atmosfera w pucharze jest bardzo wesoła. Już teraz nie mogę się doczekać pierwszej rundy w Assen.”
Adrian Pasek: „KTM 690 Duke prowadzi się zupełnie inaczej, niż maszyna, którą jeździłem do tej pory, ale po kilkunastu okrążeniach przyzwyczaiłem się do niego i mogłem skupić się na pracy nad ustawieniami oraz poprawą czasów okrążeń. Myślałem, że będę musiał mocniej zmienić swój styl jazdy, ale nie było takiej konieczności, choć niektórzy zawodnicy jeździli bardziej w stylu Supermoto. Style jazdy są więc różne, ale każdy pozwala na szybką jazdę. Uzyskałem drugi czas, więc mam nadzieję, że będziemy w tym roku walczyli o zwycięstwo w European Junior Cup. Seria jest świetnie zorganizowana, a atmosfera jest bardzo przyjazna, zarówno w całym pucharze, jak i w zespole Bogdanki. Oby tak dalej!”
Szymon Kaczmarek: „Trzy dni testów przebiegły bardzo pozytywnie, a KTM jest znacznie szybszy niż myślałem. Pierwszego dnia docieraliśmy motocykle. Drugiego niestety spadł deszcz, ale mieliśmy przynajmniej dzięki temu okazję, aby zwiedzić Hiszpanię. Ostatniego dnia pogoda była świetna, ale mieliśmy drobny problem z przegrzewaniem się motocykla, dlatego przesiadłem się na zapasową maszynę udostępnioną przez organizatorów. KTM to zupełnie inny motocykl, niż się spodziewałem, dlatego potrzebuję trochę więcej czasu, aby się go nauczyć, gdyż do tej pory ścigałem się na maszynach o mniejszej pojemności. Mimo wszystko jestem zadowolony, ponieważ zrobiliśmy spore postępy. Dziękuję całej ekipie Bogdanki za udane testy i czekam już na Assen.”
Trzymamy kciuki!
Komentarze 4
Pokaż wszystkie komentarzeCzytając te komentarze, nic nie rozumiem. Czy ktokolwiek zaproponował tym chłopakom cokolwiek innego, lepszego, gorszego, takiego samego - nieważne - cokolwiek? Przestańcie mówić, że mogli coś ...
OdpowiedzSto procent racji,
OdpowiedzKonkretne stanowisko Pawełek. Tylko że w tym kraju zawsze są takie osoby które wiedzą lepiej. Przykład - WIEKI, WSPANIAŁY, WSZYSTKOWIEDZĄCY i NAJMĄDRZEJSZY fotograf wyścigowy który porzucił MOTO-GP i SBK by budować polskie wyścigi (tak deklarował na forach) Jego artykuł w ostatnim ŚM o przyszłości polskich wyścigów i ciągle sranie na PZM (który nie jest najlepszą organizacją i nie ma tam ludzi którzy wiedzą wszystko i najlepiej) - ale innej organizacji - NIE MA ! to przykład ludzi którzy NIC dla tego sportu nie robią. Zrobiły takie nazwiska jak GRANDYS, SIKORA, PAWELEC, SZKOPEK. OSKALDOWICZ i wiele innych tylko dlaczego te osoby nie wypowiadają się ? Bo nie chcą by ich autorytety były szargane prze bezimiennych mądrali którzy mimo apeli nie potrafią się podpisać pod tym co piszą. Szkoda Paweł Twego zdrowia na tą szarpaninę, lecz fajnie że zabrałeś głos. Igor wszedł w ten sport z ulicy niewiele na początku wiedząc o tym środowisku, i szybko doprowadził wielu zawodników na tory świata - chwała mu za to. Karawana i tak dalej pojedzie, a psy dalej będą szczekać.........
OdpowiedzIlu jest Marianów Dąbrowskich? Bo jak jeden to ma problemy z głową. Raz pisze, że brawo piękna dyskusja, a innym razem obraża ludzi, którzy nawet się tu nie odzywają. Różnie na tym portalu bywa, ale akurat ta dyskusja jest bardzo grzeczna i każdy jakoś motywuje swoje zdanie, to że Paweł ma inne niż inni to nie znaczy, że każdy tak ma myśleć, bo świat byłby nudny. I tylko pan Marian jak zawsze musiał wypalić i pokazać, że słoma w butach jednak mocno się trzyma.
OdpowiedzDyskusja była rzeczowa na początku - potem tradycja. Marian Dąbrowski jest jeden i sie podpisuje , natomiast ktos ??? bo tak się podpisuję pisze coś o słomie w butach, problemac z głową itp. Tak, tak mam problem z głową bo przebywam w tym środowisku od lat i to moja sprawa. Natomiast NIKOGO nie obrażam, jak to czynisz Ty ??? anonimie. Czego się tak boisz ? ż się okaże jak kiedyś dzici śpiewały " JAK KTOŚ SIE PRZEZYWA TO SAM TAK SIĘ NAZYWA" ? Co zrobiłeś dla tego sporu ? Napisz o swych sukcesach, pewnie naklikałeś się do bólu palców, a na torze byłeś ze trzy razy lub w ogóle. Zebrałeś kasę dla Grausama na leczenie ? Dałeś kasę dla Pawła na odzyskanie sprawności ? NIEEEEEEEE ? Aha, Ty klikałeś, BRAWO ! Miłego weekendu persono ???
Odpowiedztak, wyraźnie jest problem z głową, a co do tych przechwałek to na tym portalu coś na ten temat można poszukać i co innego pomyśleć.....
OdpowiedzJeden z nich powinien jeździć zamiast Sholtza... ale pewnie niejasne interesiki wzięły górę...
OdpowiedzSholtz po prostu wyłożył kasę. To takie trudne do zrozumienia? Myslisz że Szkopek sie nie dorzuca do kupki?
Odpowiedza ty adwokat Pana Piaseckiego? piszesz bzdury nie mając dowodów i nie znając faktów
Odpowiedzale przeciez to nie piasecki decyduje tylko PTR, kiedy ludzie zrozumieją, że to nie jest polski team tylko angielski sponsorowany przez polską firmę. to angole decydują, a nie Piasecki.
Odpowiedzbyłeś? widziałeś? skąd ta pewność?
Odpowiedztylko ćwierć debil może tego nierozumieć......
Odpowiedzto musi być prawda
OdpowiedzBardzo fajnie się zapowiada Powodzenia wam życzę ! Do zobaczenia w Brnie
Odpowiedzgdyby nie był to jakiś obciachowy puchar (NI TO WYŚCIGOWY NI TO SUPER MOTO...) byłoby super... Szkoda chłopaków bo mogli zabłysnąć w porządnych seriach... No ale jak to bywa - pewnie ktoś na tym ...
Odpowiedzjak ja lubię takich kretynów jak ty...
Odpowiedzkretyn, nie kretyn na pewno ma racje, że ten puchar to szmira. chłopaki nic z tego nie wyniosą niestety, chyba że któryś wygra całą serię to kase na starty za rok
OdpowiedzI tu się mylisz!!! Wyniosą z tego i to bardzo dużo a mianowicie poznają i pojeżdżą na wszystkich torach na których startują Superstocki w ME! A jak któryś dzięki temu zdobędzie sponsora i kasę na sarty za rok w ME Superstock to będzie mega pozytywnie!!!
OdpowiedzTo pokaż mi w okolicy wyścigi dla młodzieży gdzie można wygrać takie nagrody? Mogę też pokazać się poważnym zespołom. A co niby mają robić w Polsce skoro nie ma kasy na WSS? Wypalać benzynę i dorabiać budkę z szaszłykami w Poznaniu?
Odpowiedzno i podstawowa sprawa, co innego dla nich team zapowiadał...., grunt żeby chłpaki byli szczęśliwi, to przecież ich życie nie masze.
OdpowiedzA co zapowiadał?
OdpowiedzME stock 600
OdpowiedzNikt nigdzie nie napisał, że jadą ME Stock 600! Poczytaj dokładnie artykuły i zobaczysz ze to były tylko plany, jak zbiorą budżet! Widocznie go nie zebrali i jadą coś innego, proste!
Odpowiedzno widzisz, ty już po polsku. wygrać nagrody, a nie się rozwijać. ile to kosztuje 25 tyś euro plus dojazdy? za taką kasę przelataliby pełny cykl Alpe Adria w Superstock 600, pościgali się z gościami jednak mocniejszymi od nich (co boleśnie pokazały rundy mp), na różnych torach i na sportowym motocyklu, a nie "czymś". i nie mów o teamach, bo do nich trzeba kasę zanosić, a nie mity, że ktoś cię zobaczy i da wszystko....
OdpowiedzNie wydaje mi się abys za 25 tyś Euro objeździł AA, chyba, że nie liczysz motocykla i przygotowania go dobrze do wyścigów, to może byś się zmieścił w tych 25!!! AA kosztuje masę kasy, a odbywa się na torach na których nie ścigają się zawodnicy ME, więc nie poznaliby torów!!! Które rundy wg. Ciebie pokazały boleśnie pokazały, że chłopaki byli słabsi??? Z tego co pamiętam to w Stockach utrzymywali się w czołówce!
Odpowiedzto żeby daleko nie szukać runda w Poznaniu gdzie za dużo ludzi się nie zjechało i byli u siebie: Wielebski 5 miejsce, pasek 8. zapoznanie się z torami to jest jedyny argument za tym pucharem, ale czy gra jest warta świeczki?
OdpowiedzWedług mnie tak, ty możesz mieć zupełne inne zdanie! AA kosztuje podobnie co ME, może troszkę mniej, jeżeli chcesz być konkurencyjny i wygrywać, bo trzeba porządnie przygotować motocykl, więc moim zdaniem lepiej pojeździć rok w pucharze KTM, poznawać tory, obserwować wyścigi Superstock i jak się im tylko uda zebrać kasę to w przyszłym roku startować w ME!
OdpowiedzNo pewnie bo w tym pucharze nei bedzie rywalizaj i bedą jezdzili po jednym torze... Nasze miszcze w AA scigaja sie juz od lat i jakoś dzieki temu nie doczekalismy sie zadnego sensownego zawodnika. Poza tym gdzie oni mają sie nauczyć profesjonalnych wyscigów? W polskich "timach" gdzie nikt nie wie jak prawidłowo ustawić zawieszenie? Przestań.
OdpowiedzOoooooooooo...... !! Fajna, rzeczowa dyskusja - bez epitetów i konstruktywna. Brawo tak trzymać !
Odpowiedz