Jonathan Rea nie wystartuje na Phillip Island. Zawodnik Yamahy miał wypadek podczas testów
Jonathan Rea pechowo rozpoczął sezon World Superbike, ponieważ będzie musiał ominąć pierwszą rundę, która odbędzie się na Phillip Island. To efekt wypadku, do którego doszło podczas pierwszego dnia testów. Co wydarzyło się w zakręcie numer 2?
Pierwsza runda sezonu 2025 jest poprzedzona testami na Phillip Island. To właśnie tu zawodnicy tradycyjnie rozpoczną walkę o punkty. Wiadomo już, że na polach startowych nie pojawi się Jonathan Rea, który miał wypadek podczas pierwszej sesji. Ta została przerwana czerwoną flagą. Zawodnik zdołał przejechać 20 okrążeń.
W komunikacie prasowym Yamaha podaje, że Rea nie wystartuje na Phillip Island z powodu wypadku, do którego doszło w zakręcie numer 2, pod koniec pierwszej sesji testowej. Został zabrany do centrum medycznego, a następnie przetransportowany do szpitala w Cowes. Tam stwierdzono złamania kości lewej stopy, co wyklucza go z udziału w testach i pierwszej rundzie sezonu.
- To nie był łatwy dzień dla Jonathana, był gorzko rozczarowujący dla niego i jego ekipy oraz wszystkich zaangażowanych w projekt Yamaha WorldSBK. Dokonaliśmy sporych postępów w trakcie zimowej przerwy z Jonathanem oraz jego poziomem pewności siebie na R1, a także zdolnością do powtarzalnej i gładkiej jazdy, żeby wydobyć to, co najlepsze w motocyklu. To szybki i bardzo przyczepny tor, ale kiedy ta przyczepność puszcza... Widzieliśmy dzisiaj dużo poważnych wypadków, a Jonathan miał pecha, bo jego lewa stopa dostała się pod motocykl i złamał kilka kości. Nie wiadomo, co będzie dalej, ale na razie plan jest taki, by wrócić możliwie najszybciej do Wielkiej Brytanii, przeprowadzić operację i rozpocząć rehabilitację - powiedział Paul Denning, dyrektor ekipy Pata Maxus Yamaha Team w wypowiedzi dla WorldSBK.com.
Na ten moment nie wiadomo też, czy Jonathan Rea będzie zdolny wystartować w Portimao. Portugalska runda jest zaplanowana na weekend 28-30 marca, więc to całkiem realny cel. Rea nie był jedynym zawodnikiem, którego wypadek przykuł uwagę. Spektakularną wywrotkę zaliczył też Toprak Razgatlioglu, ale udało mu się wyjść bez szwanku, choć sytuacja wyglądała bardzo groźnie. W jego przypadku nie wiadomo, co było przyczyną zdarzenia. Ubiegłoroczny mistrz powiedział, że według danych telemetrycznych, przepustnica w jego motocyklu była otwarta tylko w 39 proc.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze