John Hopkins po wypadku WSBK w Nurburgring 2009
Sytuacja wyglądała groźnie - Vittorio Iannuzzo po prostu po nim przejechał
Relacjonując wyścig WSBK na Nurburgringu w miniony weekend , wspomnieliśmy o wypadku, w którym uczestniczyli Makoto Tamada, Broc Parkes oraz John Hopkins. Hopper został uderzony z tyłu i ślizgiem zgarnął z toru Tamadę oraz Parkesa. Leżącego już na torze Johna nie zdołał ominąć Vittorio Iannuzzo i po prostu po nim przejechał. Sytuacja wyglądała dość groźnie, co można zobaczyć na załączonym filmie i zdjęciach.
Hopkins stracił przytomność na 16 minut i razem z Tamadą zostali zabrani do szpitala na kontrolę. Japończyk ma tylko kilka obić, a jak można się dowiedzieć na blogu John Hopkins 21 , Amerykanin jest na szczęście cały i zdrowy. Lekarze wykryli u niego siniaka w tylnej części mózgu, który wcześniej krwawił, a teraz jest już niegroźny. Za 6 tygodni ma się stawić na ponowne badanie, w celu sprawdzenia czy zmiany się nie powiększają. Hopper przeszedł też trzy różne operacje na naderwane ścięgna i więzadła w lewym ramieniu i biodrze oraz miał składany nadgarstek. Wiadomo, że w tym momencie John ma się dobrze, co można potwierdzić oglądając jego osobistą relację z ostatnich kilku dni:
Komentarze 1
Pokaż wszystkie komentarzedlaczego news w kategori motogp skoro hopkins jezdzi w wsbk?
Odpowiedzsłuszna uwaga. pewnie przez czysty przypadek, za chwile zostanie naprawione :)
Odpowiedz