Joanna Miller ¶wietnie w Teutschenthal
Kolejne punkty w Mistrzostwach Świata Kobiet zdobyte. Co prawda początek w Teutschenthal okazał się trochę pechowy, za to końcówka była znakomita.
Analizując czasy poszczególnych okrążeń Asia Miller ma duże szanse znaleźć się w pierwszej dziesiątce najlepszych zawodniczek.
Ostatnie tygodnie były dla naszej reprezentantki niezwykle emocjonujące. Zaczęło się od poważnej awarii motocykla, na szczęście dzięki pomocy KTM Warszawa sytuacja została opanowana. Potem był start w w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Kobiet MX w Lidzbarku Warmińskim. Joasia pojechała i wygrała, nie dając żadnych szans rywalkom. Dodajmy na motocyklu, z którego niemal na 5 minut przed startem zdjęto fabryczną folię. Tak więc sprawdzian przed znacznie poważniejszą próbą, jaka czekała Asię tydzień później, wypadła znakomicie.
W Teutschenthal na liście zgłoszeń pojawiło się 46 zawodniczek, tak więc o miejscu na maszynie startowej miały zdecydować kwalifikacje. Miller uzyskała 21. czas zapewniając sobie w ten sposób udział w zawodach. A wśród rywalek takie sławy jak: Lancelot, Duncan, Fontanesi, Van Den Vien, Laier. Tor bardzo trudny technicznie, głębokie koleiny i wszechobecne błoto, które lepiło się jak plastelina. Pierwszy wyścig pechowy... Tuż po starcie na ziemi wylądowała Kiara Fontanesi, na którą wpadło kilka innych riderek. Wśród nich znalazła się także Joasia. Jako ostatnia ruszyła w pogoń za czołówką, pojechała znakomicie i ostatecznie wyścig zakończyła na 26. pozycji.
W drugim przejeździe było już znacznie lepiej. Bardzo dobry start, dynamiczna, agresywna jazda, kilka świetnie przejechany okrążeń (na jednym z nich Polka uzyskała 7. czas) ostatecznie uplasowały naszą reprezentantkę na 16. miejscu. Kolejne punkty zdobyte. W czerwcu runda we Francji w Saint Jean d'Angely (5/6.06)
Źródło: PZM
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze