Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 13
Pokaż wszystkie komentarzeJeżeli to było prawdziwe hobby - to i tak kupi. Dziewczyna przegra z motocyklem.
OdpowiedzMyślenie nastolatka... czyt. człowieka z niedojrzałego. Nawet hobby warto poświecić dla ukochanej osoby, a ukochana osoba może z czasem zrozumie że hobby jest mu potrzebne do życie!
OdpowiedzWcale nie! Po prostu dałeś sobie wmówić, że najważniejsze jest wstać rano do pracy, pracować na kredyt, kupić mieszkanie, wczasy itp. Nie pomyślałeś, że może cię spotkać zawał koło 40tki? A tak - wsiadasz na moto i odreagowujesz.
OdpowiedzCzy aby na pewno jego myślenie jest myśleniem nastolatka? Życie jest jedno a kobiet wiele. Jeśli rzeczywiście jazda jest jego naturą, to rezygnowanie z tego dla spódniczki jest jak rezygnowanie z części siebie, części swojej duszy, dla czegoś, co zawsze jest "na zewnątrz". Jak ktoś powiedział, wiele części ciała można przeszczepić albo zastąpić protezą. Ale nie ma protezy dla złamanej duszy. Zresztą. Jeśli kobieta jest warta zachodu, to nie będzie wymagała od człowieka rezygnacji z części swej natury. To trochę tak, jak by pochwycić mustanga ze względu na jego dzikość a potem wymagać, żeby chodził tylko po podwórku.
OdpowiedzNo. Bo już myślałem że ja to będę musiał napisać.
OdpowiedzKupi i będzie weekendowo po torze cisnął :P Tam nie ma ciężarówek i tym przekona dziewczyne!
Odpowiedz