Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 40
Pokaż wszystkie komentarzeJest jeszcze jeden aspekt tej sprawy, na który obrońcy moskiewskiego rajdu nie zwracają uwagi, stawiając znak równości pomiędzy Rajdem Katyńskim a Nocnymi Wilkami. Podstawowa różnica polega na tym, że my jeździmy upamiętniać ofiary bestialskich mordów, podczas gdy oni przyjeżdżają upamiętniać nie tylko niewinne ofiary okrutnej wojny, ale również oprawców – jak np. gen. Czerniachowskiego w Pieniężnie. Czym innym jest upamiętnianie ofiar, przez długie lata skazanych na wymazywanie z pamięci społeczeństwa, a czym innym upamiętnianie katów wileńskiej AK. Czy bylibyśmy tacy wyrozumiali, gdyby wspomniany wcześniej hipotetyczny rajd niemiecki miał posłużyć do złożenia kwiatów w miejscu śmierci Kutschery czy choćby gen. Wernera Freiherra von Fritscha, poległego w 1939 r. pod Warszawą? Najpierw pomysl, pozniej zabieraj glos.
OdpowiedzPrawdę mówiąc nie słyszałem, żeby Nocne Wilki miały odwiedzić Pieniężno, poza tym z tego co wiem pomnik Czerniachowskiego został zburzony. Z tego co wiem NW chcieli uczcić rocznice zwycięstwa i przejechać raczej południem Polski, więc albo wiesz więcej, albo zwyczajnie manipulujesz i nakręcasz spirale nienawiści. Kutschera i Fritsch, jak cała armia niemiecka byli agresorem, podobnie jak Związek Radziecki we wrześniu 39. NW nie wybierały się do Polski świętować 17 września co by było jawna prowokacja i aktem wrogim, tylko teraz bo chcieli świętować zwycięstwo nad faszystowskimi Niemcami. Oprócz jak Ci się wydaje myślenia, zalecam jeszcze jednak cos poczytać i bardziej do tego myślenia się przyłożyć.
OdpowiedzOtóż to, zgadzam się z przedmówcą. Dlaczego mamy zgadzać się na przejazd Rosjan i upamiętnianie oprawców oraz odwiedzanie miejsc masowych morderstw? Hucznie świętują poczynania Armii Krajowej, a teraz nagle mają mieć szacunek do poległych w walce? Obawa przed bezczeszczeniem pomników i miejsc hołdu nie jest bezpodstawna. Są oni zgrupowaniem popierającym nacjonalizm i rządy Putina, gdzie coraz bardziej da się zauważyć, że Europa obawia się każdego ruchu z jego strony. Chcemy żyć bezpiecznie i w szacunku to nie powinniśmy się zgadzać na tego typu akcje. Nie sądzę, żebyśmy mieli obowiązek umożliwić im przejazd. Chcą świetować to mogą to robić u siebie. Sieją niepotrzebną panikę. Każdy normalny Polak ma szacunek do poległych w walce, a teraz mamy zgadzać się na to by miejsca ich pochówku lub czci były odwiedzane przez osoby, które katów uważają za bohaterów
Odpowiedzpowiem tylko i aż tyle, zobaczcie jak wyglądają cmentarze żołnierzy Armii Czerwonej, a jak cmentarze żołnierzy niemieckich.
OdpowiedzDomyślam się, że chodziło Ci o poczynania Armii Czerwonej, a nie Armii Krajowej, otóż gdyby nie ta opluwana Armia Czerwona, składająca się ze zwykłych młodych i starszych mężczyzn, wcale nie marzących o oddawaniu życia za obce kraje, to byś teraz nic nie pisał na tym forum, albo pisał po niemiecku.
Odpowiedz