Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 57
Pokaż wszystkie komentarzeJemu chodziło raczej o firmowcow, przestawicieli firmowych, dosyć szeroka grupa społeczna na drodze ;P
OdpowiedzI tak bardziej pasuje corsa. A swoją drogą, jeśli ktoś jest szybszy, to go po prostu przepuszczam. Czy nie tego motocykliści oczekują od innych? Sami też mogliby się stosować do tej zasady
Odpowiedzco to znaczy "szybszy"? Jesli jest dozwolone 90 i ja jade nie schodzac ponizej tej predkosci, a nawet ja przekraczajac o 10-15km/h to podjezdzanie mi do tylu mruganie swiatlami to zwykla bezczelnosc. A znam takich, co reaguja w takim momencie mocnym depnieciem hamulca.... Jak ktos chce zapierdalac - jego sprawa, niech sam liczy sie z konsekwencjami, ze jest potencjalnym morderca. Ale niech nie liczy, ze kazdy mu zaraz to zapierdalanie ulatwi i ustapi z drogi! Kazdy sie spieszy. Ale dla jednego "pospiech" to jest jazda z maksymalna dopuszczalna +10. A ze dla innego to jest +100 to jest tylko jego glupota. I tak na odcinku 400km w polsce zaoszczedzi moze z 20-30 minut.
Odpowiedz