Jeden koszmarny wypadek i trzy kamery
Tak. To Rosja...
To specyficzne miejsce. Tam każdy ma w samochodzie zainstalowaną kamerkę, aby rejestrować drogowy chaos + mieć jakiś dowód dla ubezpieczalni. To, co zobaczycie za chwilę jest dość szokujące. Kierowca motocykla z pasażerem bez kasku na pokładzie zjeżdża ze swojego pasa ruchu na sąsiedni. Dlaczego? Niewiadomo. Całe zdarzenie zostaje nagrane trzema kamerami z samochodów. Motocykl wjeżdża w SUVa, a jego kierowca i pasażer zostają wystrzeleni w powietrze jak z procy, a sprzęt rozsypuje się w kawałki.
Nikomu nie stało się nic poważnego, co nakazuje stwierdzić, że w Rosji jest więcej boskiej interwencji niż gdzie indziej. Ku przestrodze warto sobie też zerknąć przerażającą kompilację wypadków motocyklowych.
Komentarze 3
Pokaż wszystkie komentarzeten z tyłu nawet kasku nie miał
OdpowiedzDurny i pijany ma z reguły więcej szczęścia niż rozumu. Pamiętam, jak kiedyś w nocy mój kolega po wyjeździe z zakrętu z prędkością ok. 80 km/h trzepnął pijanego rowerzystę, który jechał zygzakiem ...
OdpowiedzDaty się nie zgadzają na poszczególnych ujęciach.
Odpowiedzjezus marian..... jakim tepakiem trzeba byc, zeby takie pierdoly na forum publicznym pisac....
Odpowiedznie muszą się zgadzać.wystarczy, że ktoś resetował aparat i ma inna datę albo w ogóle nie ustawiał i ma fabryczną.
Odpowiedz