Jeansy 4SR - nasz test
Jeansy 4SR - nasz test
2008.07.28 Łowca
Jeansowa odzież motocyklowa to bardzo dobre rozwiązanie do codziennego użytku, jeśli tylko oczywiście sprzyjają ku temu warunki atmosferyczne
Jeszcze nie tak dawno grubą, jeansową odzież dla motocyklistów traktowano w kategoriach ciekawostki. Padało wiele pytań na temat trwałości, funkcjonalności, a przede wszystkim bezpieczeństwa oferowanego przez tego typu produkty. Teraz wszystko jest jasne. Jeansowa odzież motocyklowa to bardzo dobre rozwiązanie do codziennego użytku, jeśli tylko oczywiście sprzyjają ku temu warunki atmosferyczne. W upalne dni takie rozwiązanie to często jedyna możliwość jazdy motocyklem w ochronnej odzieży bez obawy o zagotowanie się na światłach. Kwestie bezpieczeństwa osobiście przetestowałem na podobnym produkcie konkurencji. Przyzwoity ślizg tyłkiem po asfalcie nie pozostawił na spodniach praktycznie żadnego śladu. Byłem pod wrażeniem i teraz motocyklowe jeansy zakładam bez obaw.
W chwili obecnej każdy szanujący się producent ma w swojej ofercie bawełniane, wzmacniane motocyklowe portki, a coraz częściej także kurtki. Dziś prezentujemy wrażenia z użytkowania spodni o nazwie Jeans oferowanych przez czeska markę 4SR, należącą do firmy RoxyMoto. Jest to bardzo klasyczny produkt w tym segmencie. Prosty, klasyczny krój spodni, tak samo klasyczne kieszenie. Mniej klasyczna jest 14 uncjowa gramatura tkaniny oraz rozbudowane ochraniacze na kolanach i biodrach. Jak to działa w praktyce?
Spodnie mimo klasycznego kroją są dosyć luźne. To zaleta, bo są przewiewne, ale przy większych prędkościach ujawnia się brak ściągaczy na końcówkach nogawek i trzepotanie zaczyna być odczuwalne. Mocowanie ochraniaczy na kolana jest przemyślane jeśli chodzi o pewność mocowania. Mi osobiście, przy długich kościach udowych nieco zabrakło możliwości regulacji, tak aby ochraniacz dobrze przylegał do kolana. Nie jest to jednak problem, jako że tego typu spodnie stosuję osobiście w kombinacji z motocrossowymi nakolannikami z przegubem. Zapewniają one bardzo dobrą ochronę kolana i nie krępują ruchów. Ponadto założonych pod spodniami nakolanników praktycznie nie widać. Ochraniacze biodrowe mają sporą powierzchnię i grubość. To budzi zaufanie. Zamocowane są w odpowiednim miejscu i nie przeszkadzają w chodzeniu, czy siadaniu. Oczywiście, tak jak w przypadku ochraniaczy kolanowych, można je odpiąć. Po wypięciu wszystkich ochraniaczy spodnie z powodzeniem można nosić na co dzień.
Wygląd spodni może się podobać. Widać tutaj nawiązanie do najnowszych trendów, szczególnie jeśli mówimy o odzieży kierowanej do młodszych. Gustownie wyszywane loga nie rzucają się nachalnie w oczy. Zamki, szlufki oraz kieszenie wykonane są poprawnie. Szwy są czyste i wyglądają bardzo solidnie. W czasie 2 miesięcy w miarę intensywnego użytkowania nic w spodniach nie uległo uszkodzeniu, spruciu.
Podsumowując możemy stwierdzić, że mamy tutaj przyzwoitej jakości produkt, przemyślany i dopracowany z myślą o wygodzie i bezpieczeństwie motocyklisty. Przydałby się większy zakres regulacji położenia kolanowych ochraniaczy oraz jakakolwiek forma ściągacza na dole nogawek. Niemniej jednak przy cenie 415 złotych brutto jest to bardzo dobra oferta.
Więcej o tych spodniach dowiecie się tutaj
Komentarze 1
Pokaż wszystkie komentarzeZaliczyłem dzwon w tych spodniach. Motocykl do kasacji, kurtka przetarta, a na spodniach jedynie biały slad (nawet nie przetarta warstwa jeansu). Spodnie naprawde warte zakupu. Polecam
Odpowiedz