Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 9
Pokaż wszystkie komentarzeJasne, że masz racje. Tyle, że dojazdy do pracy to 80% przebiegu i "szara" codzienność, która dzięki niemu przestaje być taka szara. Właśnie to jest w nim najlepsze, że dzień w dzień jesteś w siodle, jedziesz do roboty z bananem na gębie. Ja akurat jestem na takim etapie życia, że moja córka potrzebuje dużo czasu spędzać z tatą i trochę szkoda mi "łikentów". Za parę lat, jak już pokazanie się z tatą między kolegami będzie dla niej siarą, kupię sobie GSa albo V-Storma i "zagospodaruje" dni wolne od pracy. Innymi słowy, każdy kupuje to, co mu pasuje.
OdpowiedzBrak odpowiedzi do tego komentarza