Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 16
Pokaż wszystkie komentarzeJaka bieda...Rower z silnikiem od samochodu z kalkulatorem zamiast zegarów... Co Ci ludzie wymyślają, to nie mam do nich więcej pytań, a wszystko dla tego że spadł im obrót... Prędzej kupił bym za tą samą kasę 4 motocykle podobnej klasy wyprodukowane mniej więcej na przełomie XX/XXI W niż tą kańciastą stylizowaną padaczkę o charakterystyce odkurzacza.
OdpowiedzCo ty dajesz w ogóle? Jesteś jakiś uprzedzony do takich zegarów? to sobie popatrz na diavela i napisz w komentarzu że zegary wyglądają jak kalkulator. Jak dla mnie nie ma potrzeby zwykłego obrotomierza bo to nie jest litrowy plastik tylko użytkowy pojazd do jazdy po mieście, którego zadaniem jest przetransportowanie właściciela z punktu A do B, zużywając przy tym kieliszek paliwa i jednocześnie dawać dużo większą frajdę z jazdy niż brzęczący wkurzający każdego skuter. Producenci mięli wizję taniego w eksploatacji moto i zrealizowali ją w 100% poprawnie.
OdpowiedzW Polsce jest duży problem z poprawnym serwisem maszyn i motocykle z XX wieku są często niezdatnymi do jazdy trupami. Ale fakt, jeśli masz dobrą sztukę to bardziej opłaca się dopieścić to co się ma niż ładować się w nowe, niby lepsze. Zauważcie że każda kolejna generacja samochodów szczyci się spalaniem o 20% niższym niż poprzednia, gdyby wierzyć reklamom to samochody powinny palić 0.1L/100, tymczasem nowe i30 sąsiada 1.6 benzyna pali mniej więcej tyle co starutki civic 1.6 benzyna :)
Odpowiedz