Jak znale¼æ sponsora w motocrossie?
Znalezienie sponsora w sportach motocyklowych to nie lada wyczyn. Michael Leib ma sposób jak to zrobić.
Amerykanin ścigał się w Mistrzostwach Świata w Motocrossie w fabrycznym zespole Husqvarny, wracając w 2013 roku do Stanów by jeździć na prywatnej Hondzie. Leib będzie ścigał się w nadchodzącym sezonie AMA Supercrossu, który zaczyna się już w styczniu. Zespół przygotowany przez ojca Michaela, właściciela firmy produkującej układy wydechowe Rocket, właśnie ogłosił ofertę dla sponsorów. Sprawa jest o tyle ciekawa, że sponsorem Michaela może zostać każdy, a sponsor będzie wyłaniany przed wyścigiem.
Masz firmę produkcyjną przetwory mięsne, interesujesz się supercrossem i chcesz, żeby profesjonalny zawodnik AMA wystartował w jeden z największych serii motocyklowych na świcie z wielkim kurczakiem na klatce piersiowej? Nic bardziej prostego, wystarczy skontaktować się z rodziną Leib. Sponsor będzie wybierany przed każdym z 17. wyścigów AMA Supercrossu, a jego logotyp umieszczany na stroju zawodnika w dowolnej konfiguracji.
Nie da się ukryć, że współcześni, profesjonalni sportowcy to chodzące powierzchnie reklamowe, ale to dość nietypowy sposób na finansowanie ścigania. Zamiast podpisywać kosztowną umowę sponsorską na sezon, można wykupić sobie jednorazową "reklamę" na zawodniku. Ma to sens - niższe koszty zainteresują sportem szerszą grupę sponsorów, a dla samego zawodnika większej różnicy nie robi to, kto doinwestuje jego ściganie. Może to pomysł na szukanie sponsorów w Polsce?
Pomysł dobry, ale amerykański zawodnik AMA Supercrossu ma jedną, ważną kartę przetargową: serię z ogromnym zasięgiem. Łącznie stadiony odwiedza ponad 800 000 kibiców w sezonie, ze średnio 66 000 fanów podczas imprezy. W amerykańskiej telewizji w 2013 relacjonowano 91 godzin supercrossu, w internecie imprezy oglądało 410 000 użytkowników. AMA Supercross to 1,4 miliona fanów na Facebooku, 3,7 milionów wyświetleń filmów na oficjalnym kanale YouTube promotora, 5,1 miliona unikalnych użytkowników na jego stronie. Supercross jest po NASCAR najpopularniejszym sportem motorowym w Stanach Zjednoczonych, jest także w ścisłej czołówce jeśli chodzi o sporty ogółem. Ciężko szukać podrównania nie tylko w Polsce, ale także w Europie.
Komentarze 1
Poka¿ wszystkie komentarzePo prostu trzeba byæ wariatem i pokazaæ co¶ nowego :)
Odpowiedz