Jak powinien wyglądać ślub - wersja motocross
Ten kto jeździ w offroadzie, często ma niecodzienne pomysły. Swoją pasję przemyca wszędzie, gdzie tylko może. Wiemy, że na pewno da się zrobić motocross w wersji muzycznej. Ale co uczynić, gdy przyjdzie jeden z najważniejszych dni w życiu i trzeba będzie stanąć przed ślubnym ołtarzem? Jak pokazują nasi czescy sąsiedzi, wystarczy odrobina chęci i pomoc znajomych, a uroczystość będzie niecodzienna i „odjechana”. Może tak jak tutaj wpadnie też Libor Podmol, albo inny freestylowiec? Po ekstremalnej próbie startu do wspólnego życia, para musi żyć długo i szczęśliwie. Swoją drogą tort z crossówką to świetny pomysł.
Pamiętajcie o krawacie, to podstawa do motocrossowego stroju na uroczyste okazje.
Komentarze 3
Pokaż wszystkie komentarzePiękna pamiątka! Gratulacje! Dla zainteresowanych... Link to MOTOCROSSOWEGO teledysku ślubnego: https://www.youtube.com/watch?v=-9S7eTreY-o ;
Odpowiedzhehehe też chce taki :):) jak będę brał ślub to zapraszam wszystkich forumowiczów offroadowych ścigacz.pl i zorganizujemy ślub jakiego jezcz nie było :)
OdpowiedzSzczęść Boże młodej parze ;)
Odpowiedz