Jak podnieść leżący motocykl?
Szlif, gleba, parkingówka. Zwał jak zwał, faktem jest, że motocykl leży i jakoś go trzeba podnieść.
Szlif, gleba, parkingówka. Zwał jak zwał, faktem jest, że motocykl leży i jakoś go trzeba podnieść. Zwykle człowiek w przypływie stresu i adrenaliny nie myśli, co robi, tylko to po prostu to robi, np. podnosi leżący motocykl na ugiętym kręgosłupie. Rezultat takiego czynu może być taki, że dwa kółka szybko będą zamienione na cztery. Z wózka inwalidzkiego. Pół biedy, jeśli mamy skuter. Gorzej, jeśli jest to chopper. Zerknijcie na instruktaż przeprowadzony przez ludzi z Harley-Davidson. Obyśmy jak najrzadziej musieli się do niego odwoływać.
Komentarze 5
Pokaż wszystkie komentarzeTaak dobre rady tam są... "upewnij się, że nie cieknie olej" - a jak cieknie? "dobrze, jakby motocykl był na płaskiej drodze" - a jak jest górka?
Odpowiedzalbo jak sie motul wyje bie na druga strone ;/
Odpowiedzteraz wiadomo do czego człowiekowi plecaczek na moto, do podnoszenia sprzęta
Odpowiedzzgadzam się ;) jestem motocyklistką i mam męskie plecaczki ze sobą ;)
OdpowiedzObawiam sie ze tylko amerykanskie plecaczki maja odpowiednią gramaturę do podnoszenia sprzetów. Moj plecaczek nawet by nie drgnął z tym sprzetem...
OdpowiedzWłaśnie odpaliłeś bombę:)
Odpowiedzważne że już wiesz od czego zacząć... mnie się podoba
OdpowiedzDaj spokój. Ten sposób podnoszenia jest stary chyba tak jak motocykle, żadna nowość. Nie wiem tylko dlaczego nie uczą tego na kursie :/
OdpowiedzNo jakby był taki znany, to byłby na kursie ;)
OdpowiedzNa kursie bywa tak, że nie ma nawet awaryjnego hamowania, a ty tu o jakimś podnoszeniu :P
OdpowiedzTeż prawda...:(
OdpowiedzZależy od kursu. Ja kończyłam kurs u Tomka Kulika i tam zarówno hamowanie awaryjne jak i podnoszenie motocykla było praktykowane. Fakt jednak faktem na większości kursów jest to jedynie "teoria", która na praktykę rzadko kiedy ma przełożenie.
Odpowiedzstary nie stary nie każdy o nim wie bo nie uczą go na kursie więc chyba warto pokazywać takie rzeczy
OdpowiedzZnaczy się amerykanckie motóry mają kosy z obu stron? Czy też wywracają się tylko na prawą stronę? :) Inny sposób - leży na lewej stronie, to wywracamy na prawą, rozkładamy kosę i stawiamy :)
Odpowiedzjak spadniesz na lewa to najpierw trzeba przerzucic go na prawa ;-)
Odpowiedzciekawe czy poszłoby jej tak łatwo gdyby stała w kałuzy oleju wyciekającego z rozerwanego dekla,,,
Odpowiedz