Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 51
Pokaż wszystkie komentarzeJak nie patrzeć - droga publiczna. Można tam spotkać niedzielnego kierowcę,który zajedzie nam drogę. Wówczas nie ma gdzie uciekać ani jak...... Na torze przynajmniej jest jakiekolwiek przygotowanie w razie gleby. Tam w sumie musimy czekać,aż kierowca samochodu zdecyduje się nam pomóc lub na innego motocyklistę.... Owszem,znam to uczucie,gdy się składamy na publicznych drogach - lepiej,niż na torze. Ale coś za coś. Nie uważam,że powinno się tak robić na publicznej. W każdej chwili ktoś może zakończyć nasz żywot z powodu paniki.
OdpowiedzBrak odpowiedzi do tego komentarza