Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 32
Pokaż wszystkie komentarzeJak nie masz pojjęcia to się nie wypowiadaj taki motocykl jest lżejszy od auta o około 4,5 raza. Hamulce sa zdecydowanie lepsze niż w aucie . Auto z prędkości 100km/h o podobnej masie hamuje do zera w okolicy 37-40 metró. A motocykl nie mógł wyhamować z e stu mterów , musiał się koleś położyć bo w tym widział szanse. o czy to świadczy ono o tym że musiało być minimum 150 km , zresztą jak sie kolesie ścigali to chyba nie po to żeby 60 km/h jechać jak na jedynce juz na suzuki GSR można jechac 130 więc nie gadaj głupot- pewnie to Twoi kumple...? Po drugie uszkodzenia w Nissanie są takie że auto do kasacji przesuniety próg i słupki auto zupełnie wypatrzone z geometrii, a to że kobieta przeżyła może zawdzięczać pasom, poduszcze bocznej i wzmocnionym drzwiom belką stalową jakby nie ta belka pewnie ten motocyklista by wjechał motorem jej do środka. Po za tym głębokość wgniecenia blachy w drzwiach świadczy o bardzo dużej prędkości ale o tym zadecyduje już biegły sądowy Tak że jak się nie znasz to nie pisz głupot
OdpowiedzJeżeli jesteś taki biegły w szkodach komunikacyjnych to byś wiedział że realna droga hamowania z 60+ to jest jakieś 60-70 metrów przy normalnym hamowaniu, poza tym po uszkodzeniach micry widać że prędkość była nieduża. Uwierz mi że jeżeli jechaliby 100 km/h to wbiliby się w ten samochód na 100%. Tak naprawdę niema co dyskutować, i osądzać od tego jest policja a nie my. Życzę wszystkim poszkodowanym szybkiego powrotu do zdrowia.
OdpowiedzTak to nie widziałeś tego wgniecenia do srodka gdyby nie belka wzmacniająca ,pewne jest tylko jedno że zabili by kobitę i Tu mówisz że jechali 60 km/h a od kiedy to taki ryk silnika jest przy takiej prędkości a ryk słyszeli wszyscy. Zależy też co masz na myśli 60+ Czy 140 km/h ..? Moja ciotka ma wagę 140 kg i też sie ją określa +90. Przecież wiadomo jest tam słabsza widoczność i duży ruch. A jakby dziecko wyskoczyło nagle i by zabili go to co...? Szczęscie w nieszczęsciu że kobiecie chyba się nic nie stało chociaż miała zakrwawioną głowę. A Twój kolega siAudi A6 3.2 FSI Quattro ukarał sam. Chłopie pomyśl to jet miasto ludzie auta mają prawo wyjezdżać z parkingów i jeśli ktoś normalnie jedzie to nawet jak druga strona go nie zauważy nie dojdzie do tragedii. Idz pod Błękitnę Centrum jak ktos tu już napisał i poobserwuj ruch to zobaczysz co się tam dzieje i nałóż na tą sytuację Twoich kolegów ścigającyych sie na motorach . Bo to że się ścigali to wiem na pewno. I wyobraź co się może stać. I przestań ich bronić sam jechałem kiedyś autem po mieście stare czasy jeszcze wtedy było można 60 km/h po mieście Wyskoczyło mi dziecko wprost pod auto (porównaj masę auta do motocykla) to było gdzieś 10 metrów i normalnie wyhamowałem dostał zdrezakiem tylko w kolano. POszedłem z chłopakiem do rodziców to jeszcze załapał lanie że się bawił na ulicy. A oni jechali 60 km/h był słoneczny dzień i nie mogli zachamować..? A ja Ci powiem tak pędzili jak wściekli nie mając i nie szanująć innych użytkowników drogi. Rozmawiałem z mim kolega też biegłym tylko w sądzie że tutaj nie ma żadnych wątpliwości co do winy .
Odpowiedzmoge pokazać ci jaki ryk silnika produkuje motocykl prz 60 na godzine
Odpowiedz