Jak ³adowaæ akumulator motocyklowy
Parafrazując klasyka - dbanie o akumulator to nie bułka z masłem. W przypadku dłuższego postoju zabezpieczenie źródła prądu bywa kłopotliwe. Prezentujemy garść porad i produktów, które pozwolą wam bezstresowo odpalić motocykl chociażby po zimowaniu.
Mówi się, że najbardziej krzywdzący dla jakiegokolwiek pojazdu jest długi postój. Nie inaczej sprawa wygląda w przypadku motocykla. Nieprzepalany silnik, wyczerpany akumulator, zniekształcone długim postojem opony - to brzmi jak koszmar, ale niektórzy przeżywają go na jawie.
Akumulator potrzebuje przede wszystkim odpowiedniego ładowania. Można je zapewnić regularnymi przejażdżkami albo odpowiednim przechowywaniem i doładowywaniem. Najbardziej klasyczny przepis, który jeszcze do niedawna przewijał się przez wszelkiej maści poradniki to owinięcie akumulatora kocem i postawienie w suchym miejscu. Oczywiście nie negujemy takiego obchodzenia się z baterią, ale mamy XXI wiek.
Jeżeli z jakiegoś powodu motocykl jest pozostawiony w garażu na dłuższy czas, to warto pamiętać o zapewnieniu odpowiedniego ładowania. Klasyczne prostowniki działają zero-jedynkowo - albo ładują pełną mocą, albo są wyłączone. Tu do akcji wkraczają nowoczesne prostowniki elektroniczne. Najważniejszą cechą takich prostowników jest możliwość wyboru trybu ładowania oraz funkcja doładowywania. Takie urządzenia często potrafią również skutecznie postawić na nogi nawet głęboko rozładowany akumulator.
Na rynku mamy wiele prostowników, ale najbardziej optymalnym wyborem w przypadku motocykla będzie taki, który ma opcję ładowania mniejszym prądem. Jaką ładowarkę wybrać? Wybraliśmy najbardziej optymalne produkty, które przy okazji nie zrujnują waszego budżetu.
Pierwsza ładowarka to Oxford Oximiser 900, która oferuje duże możliwości w niskiej cenie poniżej 200 złotych. Można jej używać zarówno do standardowego ładowania akumulatora jak również do wskrzeszania akumulatorów głęboko rozładowanych. Prostownik posiada opcję zmiany trybu pracy. Można go stosować przy akumulatorach żelowych, MF, konwencjonalnych akumulatorach ołowianych oraz akumulatorach wielokrotnego ładowania. Funkcja automatycznej konserwacji zapewni spokojny zimowy sen.
Drugi produkt to CTEK MXS 5.0. Ładowarki CTEK są często wybierane przez salony samochodowe i motocyklowe. Prezentowany model zadba o akumulator zarówno w samochodzie jak i w motocyklu. Prezentowany model posiada wiele ciekawych funkcji - potrafi zdiagnozować akumulator, zregenerować go, a także umożliwia ładowanie w niskich temperaturach. Opcja ładowania podtrzymującego jest dostępna dla akumulatorów o pojemności do 160 Ah. W zestawie znajduje się również końcówka kabla do zainstalowania na stałe w pojeździe. To sprawi, że po powrocie do domu będziecie mogli bez większej gimnastyki podłączyć motocykl do ładowarki. Cena tego produktu to około 300 złotych.
Jak widzicie cena spokoju nie jest wysoka, więc warto zainwestować w ładowarkę mikroprocesorową, która zapewni wam pewny start na wiosnę.
Komentarze 2
Poka¿ wszystkie komentarzeNie prostownik, a automatyczna ³adowarka. Na rynku jest o wiele tañsza alternatywa, nie ma procesora, i jest to polski produkt. Firma STEFPOl ma w ofercie takie automatyczne ³adowarki.
OdpowiedzKulon 912 bije te wynalazki.
Odpowiedz