Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 28
Pokaż wszystkie komentarzeJak dla mnie kierowca tego quada zachował się nierozsądnie. Na jego miejscu zabrałbym kolesiowi ten aparat i ewentualnie dał w łeb ścinke za głupie zachowanie. Miałbym aparat za free, a pan turysta nie miałby dowodu na taśmie. Ew wyrzucić w las coby nie wyjść na złodzieja.
OdpowiedzCiekawy tok rozumowania. Jak przywłaszczę aparat i będę go używał to 'wyjdę' na złodzieja. Ale gdy zabiorę komuś aparat i wyrzucę to już nie jestem złodziejem. :-)
OdpowiedzWiesz kolego, miałem na myśli sytuację, kiedy to jeździec w obecności Pana kamerzysty- strażnika natury-wyrzuca aparat gdzieś wpizdu aby ten go nie znalazł. Bardziej chodzi mi o pozbycie się dowodu, który to może w przyszłości pomóc odpowiednim służbom do namierzenia kierowcy quada, ew wyjąć kartę pamięci, skasować film, nie wiem, ich było więcej, bez problemu poradziliby sobie z dwójką namolnych turystów, przynajmniej w humanitarny, opisany powyżej sposób, który byłby gwarancją pozbycia się dowodu i braku ew konsekwencji w przyszłości.
Odpowiedzsłusznie prawi kolega. Ja też usuwam dowody przestępstwa zawsze, przykładowo ciała najlepiej się pozbyć na bagnach.... Ludzie, czy wy tak serio to piszecie? "Było ich więcej, bez problemu poradziliby sobie z dwójką normalnych turystów"?? Jeżeli macie sytuacje kiedy musisicie sobie tak "radzić" z normalnymi turystami to nie dziwcie się, że z wami też ktoś tak czy inaczej próbuje sobie "poradzić". Sami nakręcacie tę spiralę a potem płacz dlaczego oni nas nie lubią....
Odpowiedz