Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 11
Pokaż wszystkie komentarzeJak czytam te Wasze komentarze to krew mnie zalewa, bo to wypowiedzi typowego egoisty czyli jak wchodzę na pasy to "jebać" kierowców morderców a jak siedzę za kółkiem to "jebać" pieszych i rowerzystów i ukamieniować motocyklistów :-( Ja jestem pieszym od ponad 40 lat od kiedy zacząłem chodzić, kierowcą od prawie 30 i motocyklistą na stare lata a nieraz i rowerzystą. Kiedy znajduję się w ruchu pieszym wchodząc na pasy robię to tak, żeby kierowca, którym mogę być za chwilę zdążył zatrzymać półtorej tony blachy przede mną zdając sobie z tego sprawę. Kiedy siedzę za kółkiem obserwuje okolicę zbliżając się do pasów, bo wiem, że nie mam szans wyhamować przed osobą wchodzącą bezmyślnie na pasy i na dodatek obserwuje motocyklistów aby nie zajechać Im drogi, bo wiem co to znaczy i jak wtedy jest się bezsilnym w starciu z samochodem. Kiedy natomiast siedzę na jednośladzie mam oczy wokół głowy , bo mogę dostać z każdej strony i zawsze będzie to moja wina w/g wszystkich znawców. Jeżeli każdy z nas myślał by w ten sposób nie było by wypadków i bezmyślnego odbierania komuś życia. Takie jest moje zdanie i moje podejście do życia i współegzystowania na ziemi.
OdpowiedzJa nie moge czytac twojego bełkotu o braku szans na wyhamowanie. Jeździj przepisowo to zdażysz wyhamować. Zwalniaj do takiej prędkosći, żebyś mógł wyhamować jak widzisz pieszego. To nic trudnego. Żyjemy w XXI wieku a nie w średniowieczu z prawem silniejszego, bo pieszy nie musi być tak rozgarniety jak wyszkolony prawem jazdy kierowca po badaniach okulistycznych i psychotechnicznych. Nie mierz wszystkich jedną miarą, zwłaszcza starszych i dzieci ale nawet zmęczonych ludzi po robocie czy choćby nawet jakiegoś pijanego. A ten, który zabije pieszego na przejściu do końca życia będzie żałował, że był przeciwko wprowadzeniu tych przepisów! Zapamietaj to sobie, może sie przydać.
OdpowiedzTeraz ty zastanów się nad swoim bełkotem. Nie wiem czy prowadzisz samochód czy masz nawet p.j. ale gdy spóźnisz się bo autobus jechał późno to będziesz winił kierowcę który musiał stać w korkach a teraz każ mu jeszcze przepuścić każdego pieszego. Zastanowiłeś się nad tym? Ktoś wyśmiewał komentarz o zanieczyszczeniu środowiska - każde wprawienie w ruch autobusu zwiększa zużycie paliwa o około 40gram/100km. W centrum Krakowa bywa kilka przejść dla pieszych na odcinku jednego km. Kto będzie oddychał tą dodatkową porcją dymu? Pieszy którego przepuści kierowca. Poza tym autobus pełen pasażerów może ważyć ponad 20 ton, hamulce bardzo mocne ale kto się utrzyma poręczy przy tak ogromnych siłach działających niespodziewanie? Może Pudzian ale nie dzieci czy ludzie starsi. Pomyśl nad tym co bełkoczesz
OdpowiedzA i owszem prowadzę od prawie 30 lat z czego jakies 500tys km zagranicą, a Ty to chyba kierowcą autobusu jesteś. Ja to nie wiem jak ci twoi koledzy co do Wlk.Brytanii wyemigrowali daja rade tam jeździć :) . W swoim Krakowie nic nie stracisz bo i tak całe miasto w korkach stoi i dodatkowa porcja tych 40gram nic nie zmieni zwłaszcza, że ruch samochodowy to 10-15% smogu, całą resztę w tym Krakowie wdychacie z kominów przede wszystkim okolicznych wiosek no ale pisz dalej, posmiejemy się. Czujniki zapylenia PM znajdziesz w internecie, po sezonie grzewczym wszystkie świecą na zielono czyli jest ok mimo setek tysięcy samochodów.
Odpowiedz