Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 13
Pokaż wszystkie komentarzeJa również nie dawno miałem wypadek, 2 sierpnia, z winy kierowcy samochodu. \"Na szczęście\" ja tylko złamałem miednice i muszę teraz leżeć... Najgorsze jest to że również dziewczyna dała mi zakaz jak i moja mama, a przecież tak to kocham..
OdpowiedzSzkoda, złamana miednica to koniec ciupciania...
OdpowiedzJak dla mnie takie zakazy to absurd, gdyby cię potrącono na pasach dla pieszych to zakazali by ci przechodzić przez jezdnię czy w ogóle z domu? Albo gdybyś jechał autem i podobna akcja to miałbyś zakaz jazdy autem? Wszyscy widzą motocykl (no poza motocyklistami) jako maszynę na której jeden błąd i nie żyjesz (jakby w aucie, czy na paszach lub w samolocie nie było podobnie). Jak chcesz to zapytaj się swojej rodziny tak jak ja, ciekawi mnie co by ci odpowiedzieli. Szybkiego powrotu do zdrowia.
OdpowiedzOczywiście na razie dam spokój z motocyklami (tak na kilka dni), ale na pewno będe próbował wszystkich argumentów żeby wrócić do motocykli ;) Najbardziej to szkoda mojej perełki...tak ją pieściłem w stylistyce..a tu taki baran na pustej drodze na przeciw mnie jedzie, ja z światłami i on skręca 20m przede mną zagradzając mi przejazd, mówi że nie widział...No ale do motocykli pewnie wrócę, może się kiedyś migniemy na drodze ;D
Odpowiedz