Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 78
Pokaż wszystkie komentarzeJa bym zwrócił uwagę na wiadomości nienawiści pośród rzekomo normalnych użytkowników drogi. "Ja bym przejechał jeszcze 10" http://www.penera.pl/25868/kierowca_land_rovera_przejezdza_motocyklistow.html tutaj tych komentarzy jest dużo. To jest delikatnie mówiąc chore podejście, zapewne ludzi którzy tak naprawdę nigdy nie zetknęli się z prawdziwą tragedią, dają wyroki na kogoś dlatego że się lekkomyślnie zachował. Co do kierowcy SUV... telefonu nie miał ? Przecież policja z pewnością o takim zjeździe wiedziała, w moment by to rozgonili... gdzie mu było tak spieszno że uderzył w tego gsx-ra? Czemu nie trzymał dystansu? Chronił rodzinę ? Raczej naraził ją na niebezpieczeństwo, prowokując agresywne zachowania innych, nie wspominając o samej odpowiedzialności karnej za ewentualne spowodowanie śmierci, kto wykarmi jego dziecko gdy on zostałby zkazany ?
OdpowiedzDOBRZE ZROBIŁ!!!!! cwaniaki w 40 zajeżdżają mu drogę a on ma dzwonić spokojnie na policje, bo policja na pewno by wyjachała z za zakrętu i złapała koleszków bez tablic rejestracyjnych.... Zbiorą się w bandę i myślą że im wszystko wolno na drodze....
OdpowiedzWielki obrońco uciemiężonych motocyklistów, teraz zdejmij różowe okulary i obejrzyj raz jeszcze. Mógł być to nielegalny przejazd, zresztą nie widać obstawy policji tak więc pewnie właśnie taki był. Ten motocykl wrył mu się sam przed maskę... przecież dokładnie obserwował samochód i zahamował w odpowiednim momencie. Co on myślał, że zatrzyma samochód motocyklem? Nie za dużo gier pc? Działał w obronie koniecznej, i rodziny, bronił się przed wandalami którzy agresywnie się zachowywali tak więc filmik tych motocyklistów którzy udostępnili jest tylko na ich niekorzyść. Sam byś uciekał w obronie rodziny, no chyba, żeś nie facet.
Odpowiedz