Ireneusz Kępiński - wspomnienie o przyjacielu
22 lutego bieżącego roku w wypadku samochodowym zginął nasz kolega Ireneusz Kępiński.
Irek był wspaniałym kolegą i przyjacielem, zawsze chętnym do pomocy i ratowania innych w potrzebie.
Jego największą pasją było enduro, czyli jazda motocyklem terenowym. Przygodę z enduro zaczął jeszcze w latach 80-tych, kiedy ze zwykłej drogowej Jawy 350 zbudował wspaniały motocykl terenowy. W późniejszych latach przyszedł czas na motocykle renomowanych marek.
Irek startował z powodzeniem w wielu krajowych rajdach enduro i cross country. W 2000 roku w cyklu rajdów enduro o Puchar PZM na motocyklu KTM380 zajął VI miejsce. Zajmował również czołowe lokaty w regionalnych zawodach cross country w Winowie koło Opola. Niewątpliwym wkładem Irka w rozwój enduro było współtworzenie pierwszych prawdziwych zawodów na opolszczyźnie, które odbywały się w latach 1999-2001 w Gogolinie pod Opolem. Jego umiejętność doboru trasy była doceniona przez wszystkich uczestników zawodów.
Najważniejsze jednak jest to, że Irek w niesamowity sposób zarażał ludzi swoją pasją do motocykli. Był autorytetem i doradcą dla wielu zaczynających przygodę z tą trudną i fascynującą dyscypliną sportu. Miał doskonałą orientację w terenie i znał niezwykle ciekawe trasy enduro. Zawsze jako prowadzący zabierał nas w miejsca, o których istnieniu nie mieliśmy pojęcia.
Żadne zawody czy weekendowe wyjazdy motocyklowe nie będą już takie same bez Irka Kępińskiego. Odszedł od nas niespodziewanie i pozostawił po sobie smutek i pustkę. Mówi się, że nie ma ludzi niezastąpionych, ale Irek był człowiekiem niezastąpionym.
Przyjaciele motocykliści
Komentarze 5
Pokaż wszystkie komentarzeDZIĘKI TOBIE JESTEM...ZAWSZE BYŁEŚ JESTEŚ I BĘDZIESZ W MOIM SERCU ...
OdpowiedzNajserdeczniejszy, najwspanialszy zawsze taki pozostanie w mojej pamięci - wielka strata dla rodziny i przyjaciół!!! W dalszym ciągu nie mogę pogodzić się z tą wiadomością...:((
OdpowiedzIrka bedzie nam bardzo brakowac...
OdpowiedzPowiem Wam, że nie znałem Irka, ale jak widzę tyle serdecznych wspomnień o tym gościu, to aż samemu zaczyna mi być smutno, że już go nie ma między nami... Pozdrawiam,
Odpowiedzteraz juz nic nie bedzie tak jak kiedys :(((
Odpowiedzzgadzam się :( , już nam Cie brakuje Irek ...
Odpowiedz