Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 65
Pokaż wszystkie komentarzeInternet jako źródło wskazówek dla sędziów... idzie nowe! Podam najprostszy przykład: Art 308 kpc § 1. Sąd może dopuścić dowód z filmu, telewizji, fotokopii, fotografii, planów, rysunków oraz płyt lub taśm dźwiękowych i innych przyrządów utrwalających albo przenoszących obrazy lub dźwięki. Najważniejsze jest tu słówko "może". Nie "musi", nie "powinien", nie "jest zobowiązany" ale "może". Czyli jest to pozostawione w gestii sądu. To, że osoby udzielające się w internecie są przekonane, że wiedzą lepiej to nie wystarczający argument.
OdpowiedzNie myl pojęć! Nie wskazówek dla sędziów, tylko przykładów przestrzegania prawa przez sędziów. Tego samego zresztą dotyczy artykuł. Możesz sobie sypać paragrafami i wszystko wygląda super. Gorzej tylko z praktyką ich przestrzegania.
OdpowiedzNapisz której zasadzie sprzeniewierzył się sędzia. Dokładnie której i w jakim zakresie. Wtedy podyskutujemy.
OdpowiedzJakiej zasadzie? Proszę bardzo: Nie porównał zeznań sprawcy wypadku złożonych w sądzie, z tym co zeznawał policjantom bezpośrednio po wypadku. Nie wziął pod uwagę szkicu sytuacyjnego z miejsca zdarzenia oraz śladów na pojazdach (dokumentacja policyjne), które są znacznie bardziej wiarygodnymi dowodami, niż zeznania sprawcy i jego kolegi. Nie przesłuchał innych świadków, mimo że tacy byli. Czy ignorowanie ważnych dowodów i wybiórcze traktowanie zeznań świadków jest zgodne z elementarnymi zasadami pracy sędziów?
Odpowiedz