Inspektorzy ITD musieli zaj±æ siê ¶mierdz±c± spraw±. Na jezdniê la³y siê fekalia
Żwir lub piasek zalegający na zjazdach z rond lub zakrętach dróg, to stałe niebezpieczeństwo dla motocyklistów. Czyjeś niedbalstwo może doprowadzić do wywrócenia motocykla na niestabilnym materiale. Kolejnym problemem są plamy oleju, ale dolnośląscy inspektorzy ITD natknęli się na pojazd, z którego na asfalt lały się… fekalia.
Sytuacja miała miejsce kilka dni temu w podwrocławskich Siechnicach, gdzie funkcjonariusze ITD patrolowali drogi na motocyklach służbowych. Ich obecność nie była przypadkowa. O interwencję wnioskowali sami mieszkańcy miejscowości, którzy alarmowali służby o zanieczyszczaniu okolicznych dróg przez samochody ciężarowe.
Na ul. Zachodniej w Siechnicach inspektorzy zatrzymali ciężarówkę z beczką asenizacyjną (przewożącą ścieki) i wywrotkę z ładunkiem sypkim. W obydwu przypadkach przewożony ładunek nie był właściwie zabezpieczony.
Ścieki z beczkowozu wylewały się częściowo na jezdnię. Ciężarówka nie miała również sprawnych świateł cofania i tablicy rejestracyjnej. Z tego powodu został zatrzymany dowód rejestracyjny pojazdu.
Za niezabezpieczenie ładunku plandeką oraz przewożenie ładunku o odrażającej woni bez odpowiedniego zabezpieczenia, inspektorzy dolnośląskiej Inspekcji Transportu Drogowego ukarali kierowców mandatami.
Zanieczyszczenie drogi jest kwalifikowane jako wykroczenie określone w art. 91 Kodeksu Wykroczeń, za które grozi kara grzywny do 1500 zł. Co ciekawe, kara obejmuje również oczyszczenie drogi, zatem formalnie usunięcie nieczystości z jezdni powinna zająć sie firma, do której należy beczkowóz z fekaliami.
Istnieje również sankcja karna o nieco mniejszej wadze, tj. mandat karny do 200 złotych, który nakładany jest za zaśmiecanie lub zanieczyszczanie drogi publicznej na podstawie art.45 ust.1 pkt 9 ustawy Prawo o ruchu drogowym.
Nie zapominajmy o wspomnianych na wstępie kwestiach związanych z ewentualną odpowiedzialnością karną i cywilno-prawną za spowodowanie wypadku lub kolizji drogowej na skutek udowodnionego wpływu zanieczyszczenia drogi, np. z powodu poślizgu na warstwie żwiru, który wysypiał się z ciężarówki w trakcie przewozu.
Wszczęcie postępowania z powyższych tytułów może nastąpić z urzędu lub na wniosek zarządcy drogi, jak również po otrzymaniu "donosu obywatelskiego". Ale nie powinniśmy traktować takich sytuacji jako denuncjacji, bo to nie jest błaha sprawa. Warto o tym pamiętać.
Komentarze 1
Poka¿ wszystkie komentarzeCzytaj±c pocz±tek i koñcówke do póki siê wypadek lub kolizja nie wydarz nikt za stan drogi nie odpowiada !!!!! Skandal !! Pañstwo z dykty!!! Zg³aszaj±c stan drogi policja po tym ja drogowcy ...
Odpowiedz