IX Runda Mistrzostw ¦wiata Superbike- Holandia- Tor Assen
Superbike
Tym razem, światowe wyścigi motocykli produkcyjnych zawitały do miejsca gdzie zalegalizowane jest wszystko, co u Nas w kraju kojarzy się z ogromnym przestępstwem. W Holandii cały weekend świeciło słońce, więc ani kibice, ani zawodnicy na brak pogody narzekać nie mogli.
Walkę o SuperPole z ogromną, bo aż 0,8 przewagą nad James’em Toselandem wygrał Chris Vermeulen. Australijczyk miał przed kim starać się o najlepsze pozycję w tabelach wyników, ponieważ Holandia jest rodzinnym miastem szefów jego zespołu; braci Ronalda i Gerrita Ten Kate.
Po starcie z 32osobowej stawki odłączyła się zwarta grupka pięciu motocykli, w której każdy jak tylko mógł wyciskał ostatnie soki ze swoich maszyn. Po kilku pierwszych zakrętach Chris Vermeulen zaczął wyraźnie regularnie oddalać się przewodząc stawkę aż do mety.
Za jego plecami o drugą pozycję na granicach przyczepności opon walczyli Brytyjczyk, James Toseland z Japończykiem Noriyuki Hagą, w ferworze walki ślizgali się oni na oponach jak na oleju. Obaj mieli wiele do udowodnienia swoim kibicom jak i szefom zespołów, bo bardzo kiepskich początkach sezonu. Po szaleńczych wyjściach na prostych łokieć w łokieć, Samuraj nie sprostał talentowi aktualnego Mistrza Świata.
Jeszcze na początku zdecydowany lider klasyfikacji, Australijczyk Troy Corser, próbował włączać się w tę ostrą walkę, ale jak widać okazał się być doświadczonym taktykiem i wolał przywieźć niemalże pewne 13 punktów, aby umocnić się na pozycji lidera. Co prawda był to jego najgorszy występ w tym sezonie, ponieważ pierwszy raz nie stanął on na podium.
Piąty na mecie zameldował się krajan Corser’a, Andrew Pitt, który mimo obiecującej jazdy walki z żadnym z czołówki nie był w stanie nawiązać. Jeszcze na samym początku wyścigu przewrócił się znakomicie spisujący się w tym sezonie jeździec żółtego Kawasaki, Chris Walker, niestety Brytyjczyk, w drugim wyścigu już nie wystąpił. Z kolei na kilka okrążeń przed metą, jeździec Yamahy Norick Abe.
Drugi wyścig również zasłużenie wygrał Chris Vermeulen, lecz tym razem po zaciętej, trwającej aż do ostatnich metrów walce z Noriyukim Hagą. Różnica czasowa na mecie miedzy nimi wynosiła zaledwie 0,1s. Trzeci był tym razem James Toseland, który możliwe, iż zasili w przyszłym sezonie klasę MotoGP jako fabryczny kierowca Suzuki.
Troy Corser po raz drugi zameldował się na czwartej pozycji, podobnie jak Andrew Pitt na piątej. Ciekawostką jest, iż drugi wyścig był 150 startem Noriyuki’ego Hagi w wyścigach Superbike’ów oraz 100 jako kierowcy, Yamahy.
W wyścigach nie brał udziału Regis Laconi, ponieważ na piątkowych treningach z powodu groźnego upadku doznał On poważnej kontuzji nadgarstków oraz łokcia.
Wyniki pierwszego wyścigu klasy Superbike:
1. Chris Vermeulen- Winston Ten Kate Honda
2. James Toseland- Xerox Ducati
3. Noriyuki Haga- Motor Italia Yamaha
4. Troy Corser- Alstare Suzuki
5. Andrew Pitt- Motor Italia Yamaha
6. Yukio Kagayama- Alstare Suzuki
7. Lorenzo Lanzi- SC Caracchi Ducati
8. Max Neukirchner- Klaffi Honda
9. Karl Muggeridge- Winston Ten Kate Honda
10. Pierfrancesco Chili- Klaffi Honda
11. Ivan Clementi- Team Pedercini Ducati
12. Sebastien Gimbert- Ipone Yamaha
13. Garry McCoy- Foggy Petronas FP1
14. Steve Martin- Foggy Petronas FP1
15. Giovanni Bussei- Bertocchi Kawasaki
Wyniki drugiego wyścigu klasy Superbike:
1. Chris Vermeulen- Winston Ten Kate Honda
2. Noriyuki Haga- Motor Italia Yamaha
3. James Toseland- Xerox Ducati
4. Troy Corser- Alstare Suzuki
5. Andrew Pitt- Motor Italia Yamaha
6. Lorenzo Lanzi- SC Caracchi Ducati
7. Max Neukirchner- Klaffi Honda
8. Karl Muggeridge- Winston Ten Kate Honda
9. Norick Abe- Ipone Yamaha
10. Ben Bostrom- Renegade Koji Honda
11. Yukio Kagayama- Alstare Suzuki
12. Garry McCoy- Foggy Petronas FP1
13. Sebastien Gimbert- Ipone Yamaha
14. Pierfrancesco Chili- Klaffi Honda
15. Giovanni Bussei- Bertocchi Kawasaki
Supersport
Tu Mistrzostwo zapewnił już sobie Francuz Sebastien Charpentier, który w tym sezonie, w każdym wyścigu sezonu stawał na podium, w dodatku wyłącznie na pozycjach 1 i 2. Tym razem przyjechał On za plecami świetnie spisującego się jego rodaka Fabiana Foreta. Trzeci, Michale około sekundowa stratą dojechał Włoch Michel Fabrizio.
Paweł Szkopek startując z 26 pozycji, linie mety minął na 21. Zaś jego team- partner z zespołu, Czech Tomas Miksovsky nie ukończył wyścigu.
Wyniki wyścigu klasy Supersport:
1. Fabian Foret- Megabike Honda
2. Sebastien Charpentier- Winston Ten Kate Honda
3. Michle Fabrizio- Megabike Honda
4. Kevin Curtain- Motor Germany Yamaha
5. Katsuaki Fujiwara- Winston Ten Kate Honda
6. Robbin Harms- Stiggy Motorsports Honda
7. Broc Parkes- Motor Germany Yamaha
8. Stephane Chambon- Gil Motor Sport Honda
9. Tatu Lauslehto- Klaffi Honda
10. Javi Fores- Alstare Suzuki
21. Paweł Szkopek- K+L Intermoto Czech Republic
Mistrzostwa Europy- Polskie akcenty!
W Mistrzostwach Europy klasy Superstock 600, 16’letni Andrzej Chmielewski (Yamaha) zajął 10 miejsce i to samo zajmuje w klasyfikacji generalnej z dorobkiem 20 punktów. Niestety, 18’letni Marek Szkopek (Suzuki) wywrócił się na dwa okrążenia przed końcem wyścigu.
Chris Vermeulen:
„Czuję się doskonale! Tak właśnie miało być! Jestem szczęśliwy z owocu, jaki uzyskaliśmy po ciężkiej pracy całego zespołu w ciągu weekendu oraz ze zdobycia Mistrzostwa Świata w Supersportach. Drugi wyścig był o wiele trudniejszy od pierwszego, aczkolwiek motocykl spisywał się znakomicie. Nori Haga jechał fantastycznie, a walka z nim była wielkim przeżyciem. Było bardzo zaciekle, aczkolwiek nie doszło ani razu do kontaktu. Potrzebuję kolejnych zwycięstw w następnych rundach.
Paweł Szkopek:
„W wyścigu jechałem beznadziejnie! Przód motocykla był zbyt nisko opuszczony i motocykl przez to się nie prowadził właściwie. Zamykało mi po prostu kierownicę. Nie było wcześniej możliwości zweryfikowania naszej decyzji dotyczącej ustawień maszyny, gdyż nie zaliczyłem żadnego kółka w porannej rozgrzewce. Niestety tak się dla mnie ułożyło tym razem i niewiele więcej mogłem zrobić.”
„Jestem oczywiście bardzo niezadowolony i rozgoryczony. Mimo niewielkiej poprawy mojego najlepszego czasu, w wyścigu nie mogłem dać z siebie wszystkiego.”
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze