Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 20
Pokaż wszystkie komentarzeI ja coś dorzucę do tematu :) Obecnie mam 30 lat i po wielu przemyśleniach postanowiłem spełnić młodzieńcze marzenie i zrobić prawo jazdy kat A a następnie zakupić jakiś motocykl. Jestem w trakcie kursu (zostało 6 godz) i po pierwszych godzinach nie potrafiłem sobie darować, że nie zrobiłem tego wcześniej bo było zwyczajnie prościej. Ósemka, prosty slalomik, stała trasa po mieście. I powiem szczerze cały czas będę żałował że muszę się użerać z nowymi zasadami ale przyznam, że jeżeli zdam to będzie to przynajmniej minimalna wiedza a nie jak wcześniej pamięciówka. Można się nauczyć podstaw prowadzenia motocykla i poczuć co znaczy trochę cięższy i mocniejszy motocykl. Dowiedziałem się co to jest i "nauczyłem" wykonywać przeciwskręt i ogólnie kilku mniej lub bardziej istotnych rzeczy czego wcześniej nie było (znajomy jeździ od kilku lat i ode mnie dowiedział się co to przeciwskręt czym mocno mnie zaskoczył a po odwiedzeniu mnie na placu i próbie wykonania wymaganych zadań sam przyznał, że jest dużo trudniej) Może nasi rządzący do najmądrzejszych nie należą ale wbrew sobie za zmiany w sposobie prowadzenia kursów i egzaminowania muszę ich pochwalić. Gdyby tylko nie zepsuli tego cenami za egzamin praktyczny byłoby OK.
OdpowiedzCeny za egzamin to nie był pomysł rządzących, tylko przewodniczącego Stowarzyszenia Dyrektorów WORD, którym w tym czasie był Pan A. Szklarski dyrektor WORD Warszawa, również jego pomysłem było nie zwracanie egzaminowanemu pieniędzy za egzamin, do którego nie mógł podejść z uwagi na nie zaliczenie teorii przy egzaminie łączonym.
Odpowiedz