I Liga - I Runda Play-Off - Trzecie spotkania
W niedzielę odbyły się ostatnie spotkania I rundy Play Off. Do najciekawszych pojedynków doszło w Poznaniu i Ostrowie
Intar Lazur Ostrów - Lotos Gdańsk 47:43
Drużyna gości stawiła bardzo duży opór ekipie Intaru Lazur. Mecz był bardzo emocjonujący aż do ostatniego biegu. Po raz kolejny na wysokim poziomie pojechał Bjarne Pedersen. W barwach gospodarzy zawiódł Mikael Max, ale niespodziewanie zastąpił go udanie Łukasz Jankowski, który od czasu powrotu po kontuzji nie umiał dojść do swojej ubiegłorocznej dyspozycji. Jednak teraz nie zawiódł on w najważniejszym momencie. O ogromnym pechu mogą mówić fani Lotosu. Ich zawodnicy mieli trzy defekty na punktowanych pozycjach przez co stracili aż 5 punktów! Gdyby nie ten fakt, to oni cieszyliby się dziś z awansu do finału. Oba składy oparły się na trzech zawodnikach. W przypadku gospodarzy byli to Mariusz Węgrzyk, Łukasz Jankowski i Peter Karlsson. W drużynie gości zaś Bjarne Pedersen, Krzysztof Jabłoński i Tomasz Chrzanowski. Jednak to druga linia Ostrowa okazała się lepsza i dorzuciła cenne brakujące oczka.
Intar Lazur Ostrów 47:
9. Mikael Max (2,2,1,0) 5
10. Charlie Gjedde (1*,1*,2,1,0) 5+2
11. Mariusz Węgrzyk (2,3,3,0,2) 10
12. Łukasz Jankowski (1*,1,2*,3,3) 10+2
13. Peter Karlsson (2,3,2,3,1*) 11+1
14. Sebastian Brucheiser (1*,-,-,-,-) 1+1
15. Daniel King (2,0,2*,0,1) 5+1
16. Marcin Liberski NS
Lotos Gdańsk 43:
1. Bjarne Pedersen (3,2,3,3,2,3) 16
2. Andriej Karpow (0,-,1,0) 1
3. Krzysztof Jabłoński (3,d,3,2*,0) 8+1
4. Artur Pietrzyk (0,1,d,1*) 2+1
5. Tomasz Chrzanowski (3,3,d,2,2) 10
6. Brak zawodnika
7. Cyprian Szymko (0,-,0) 0
8. Billy Forsberg (3,1,w,1,1*) 6+1
Bieg po biegu:
1. Forsberg (67,26), King, Brucheiser, Szymko 3-3
2. Pedersen (67,76), Max, Gjedde, Karpow 3-3 (6-6)
3. Jabłoński (66,95), Węgrzyk, Jankowski, Pietrzyk 3-3 (9-9)
4. Chrzanowski (67,08), Karlsson, Forsberg, King 2-4 (11-13)
5. Węgrzyk (67,62), Pedersen, Jankowski, Szymko 4-2 (15-15)
6. Karlsson (67,42), King, Pietrzyk, Jabłoński (d1) 5-1 (20-16)
7. Chrzanowski (67,92), Max, Gjedde, Forsberg (u/w) 3-3 (23-19)
8. Pedersen (67,42), Karlsson, Karpow, King 2-4 (25-23)
9. Jabłoński (67,99), Gjedde, Max, Pietrzyk (d/2) 3-3 (28-26)
10. Węgrzyk (68,67), Jankowski, Forsberg, Chrzanowski (d/2) 5-1 (33-27)
11. Pedersen (68,28), Jabłoński, King, Max 1-5 (34-32)
12. Jankowski (68,04), Pedersen, Forsberg, Węgrzyk 3-3 (37-35)
13. Karlsson (68,38), Chrzanowski, Gjedde, Karpow 4-2 (41-37)
14. Jankowski (68,48), Chrzanowski, Pietrzyk, Gjedde 3-3 (44-40)
15. Pedersen (??), Węgrzyk, Karlsson, Jabłoński 3-3 (47-43)
Stal Gorzów - RKM Rybnik 56:35
Ekipa Stali Gorzów po raz kolejny okazała się lepsza od gości z Rybnika. Gospodarze potwierdzili swoje silne aspiracje do jazdy w najwyższej klasie rozgrywkowej. Koło południa do Gorzowa awionetką prosto ze swojego wesela przyleciał Jasper B. Jensen. Także Magnus Zetterstroem odpuścił mecz w Anglii by pojawić się na Śląskiej. Tak jak i tydzień temu liderami Stali Gorzów byli Matej Ferjan, Magnus Zetterstroem oraz Jasper B. Jensen, który na torze pojawiał się tylko cztery razy. Zapunktowała także druga linia wraz z juniorami czego dobitnie zabrakło w drużynie przeciwników. W ekipie RKM-u Rybnik wynik spoczywał na barkach Renata Gafurova i Chrisa Harrisa. Anglik po raz pierwszy w tym sezonie przegrał bieg jadąc jako tzw. „joker". Roman Povazhny także mógłby zapisać na swoje konto dwucyfrowy wynik, gdyby nie upadek w 14. biegu kiedy to jadąc minimalnie przed Pawłem Hlibem został przez niego wypchnięty w bandę na wejściu w drugi łuk. O dziwo sędzia wykluczył doświadczonego Rosjanina z polskim paszportem. W ostatnim biegu groźnie wyglądający upadek zaliczył także Thomas Jonasson, jednak dzięki swym gimnastycznym zdolnością wyszedł z tego zdarzenia bez szwanku. W drużynie gości całkowicie zawiedli juniorzy, który nie zdobyli żadnego punktu oprócz podwójnej wygranej z pierwszego biegu. Teraz Gorzów czeka przeprawa w finale z Intarem Lazur Ostrów.
RKM Rybnik
1. Roman Povazhny (2,3,0,2,w) 7
2. Renat Gafurov (1*,1,2,2,3,3) 12+1
3. Rory Schlein (0,1,0,-) 1
4. Denis Gizatullin (1,0,-,d,2) 3
5. Chris Harris (2,2,2!,3,w,2*) 11+1
6. Patryk Pawlaszczyk (1,0,-,-) 1
7. Wojciech Druchniak (-,0,0,0) 0
8. Michał Mitko (0) 0
Stal Gorzów
9. Matej Ferjan (3,3,3,3,1) 13
10. Niklas Klingberg (0,1,2*,1) 4+1
11. Magnus Zetterstroem (2*,2,2,3,1) 10+1
12. Piotr Paluch (3,0,1*,1) 5+1
13. Jesper B. Jensen (3,3,3,2,-) 11
14. Mateusz Mikorski Ns.
15. Paweł Hlib (2*,1,1,3) 7+1
16. Thomas H. Jonasson (3,2*,1,w) 6+1
Bieg po biegu:
1. (63,62) Jonasson, Hlib, Pawlaszczyk, Mitko 5-1
2. (62,62) Ferjan, Povazhny, Gafurov, Klingberg 3-3 (8-4)
3. (63,78) Paluch, Zetterstroem, Gizatullin, Schlein 5-1 (13-5)
4. (62,75) Jensen, Harris, Hlib, Druchniak 4-2 (17-7)
5. (64,25) Povazhny, Zetterstroem, Gafurov, Paluch 2-4 (19-11)
6. (63,37) Jensen, Jonasson, Schlein, Gizatullin 5-1 (24-12)
7. (62,56) Ferjan, Harris, Klingberg, Pawlaszczyk 4-2 (28-14)
8. (63,31) Jensen, Gafurov, Hlib, Povazhny 4-2 (32-16)
9. (63,53) Ferjan, Klingberg, Harris (2!), Schlein 5-2 (37-18)
10. (63,10) Harris, Zetterstroem, Paluch, Druchniak 3-3 (40-21)
11. (64,32) Ferjan, Gafurov, Jonasson, Gizatullin (d4) 4-2 (44-23)
12. (64,37) Zetterstroem, Povazhny, Paluch, Druchniak 4-2 (48-25)
13. (64,07) Gafurov, Jensen, Klingberg, Harris (w/2min) 3-3 (51-28)
14. (65,19) Hlib, Gizatullin, Zetterstroem, Povazhny (u/w) 4-2 (55-30)
15. (64,06) Gafurov, Harris, Ferjan, Jonasson (u/w) 1-5 (56-35)
PSŻ Milion Team Poznań - TŻ Start Gniezno
Ogromne emocje do ostatniego biegu i parę stanów przedzawałowych na trybunach. Zwycięzca tego meczu już mógł się udać na zasłużone wakacje i zostawić klub, który w przyszłym roku będzie startować w I lidze. Wynik meczu cały czas oscylował wokół remisu. Raz po raz zmieniał się prowadzący spotkania. Jednak, kiedy w ostatniej fazie widowiska na cztero punktowe prowadzenie wyszli goście wydawało się, że to będzie ich klucz do sukcesu. Taką przewagę dowieźli oni, aż do ostatniego biegu. Start Gniezno był już o malutki krok od utrzymania, już znów przechodził przez bramę z szyldem I liga, kiedy został brutalnie z niej wypchnięty przez Kościucha i Skórnickiego, którzy wygrali ostatni bieg podwójnie. Wtedy wystarczyło przegrać przynajmniej 4-2, a tak doszło do biegu dodatkowego, który trzeba wygrać. W tym biegu Adam Skórnicki po raz kolejny nie dał szans Cieślewiczowi i 14 tys. ludzi na trybunach mogło się cieszyć z utrzymania w I lidze. Liderami „Skorpionów" byli Norbert Kościuch, Adam Skórnicki i Daniel Pytel, który wreszcie przebudził się po swoim tegorocznym sukcesie w MIMP. W drużynie gości oprócz Dawida Cieślewicza, Adriana Gomólskiego i Kaja Laukkanena zapunktował także Tomasz Rempała. Szkoda, że ten doświadczony zawodnik odnalazł formę kiedy sezon się kończy. Ale kto wie czy jego punkty nie sprawią, że Start zobaczymy jeszcze w I lidze. Przyczyny przegranego remisu można upatrywać także w Simonie Steadzie i Kjastasie Poudzuksie, którzy razem zdobyli jedynie 3 „oczka". Poznań cieszy się z utrzymania, a Gniezno czeka walka z Lublinem.
PSŻ Milion Team Poznań
9. Norbert Kościuch (2,2,3,0,3) 10
10. Marcin Nowaczyk (0,0,-,-) 0
11. Rafał Trojanowski (2*,d4,1,1,1*) 5+2
12. Grzegorz Kłopot (3,1,d/start,0) 4
13. Adam Skórnicki (1*,3,1*,3,2*) 10+3
14. Piotr Dziatkowiak - ns
15. Maciej Piaszczyński (1*,2,2,u4) 5
16. Daniel Pytel (2,2*,2*,3,2) 11+2
TŻ Start Gniezno
1. Tomasz Rempała (1,2*,0,2*,3) 8+2
2. Dawid Cieślewicz (3,3,3,1,1) 11
3. Simon Steda (1,d3,0,2,0) 3
4. Mirosław Jabłoński (0,1,1,-) 2
5. Kaj Laukkanen (3,1,3,2,0) 9
6. Maciej Fajfer - ns
7. Kjastas Puodżuks (0,0) 0
8. Adrian Gomólski (3,3,2*,1*,3) 12+2
Bieg po biegu:
1. (67,82) Gomólski, Pytel, Piaszczyński, Puodżuks 3:3
2. (67,85) Cieślewicz, Kościuch, Rempała, Nowaczyk 2:4 (5:7)
3. (67,67) Kłopot, Trojanowski, Stead, Jabłoński 5:1 (10:8)
4. (67,76) Laukkanen, Piaszczyński, Skórnicki, Puodżuks 3:3 (13:11)
5. (68,82) Cieślewicz, Rempała, Kłopot, Trojanowski (d4) 1:5 (14:16)
6. (69,02) Skórnicki, Pytel, Jabłoński, Stead (d3) 5:1 (19:17)
7. (68,68) Gomólski, Kościuch, Laukkanen, Nowaczyk (2:4 (21:21)
8. (68,83) Cieślewicz, Piaszczyński, Skórnicki, Rempała 3:3 (24:24)
9. (68,76) Kościuch, Pytel, Jabłoński, Stead 5:1 (29:25)
10. (68,84) Laukkanen, Gomólski, Trojanowski, Kłopot (d/start) 1:5 (30:30)
11. (68,68) Pytel, Stead, Gomólski, Kościuch 3:3 (33:33)
12. (69,55) Gomólski, Rempała, Trojanowski, Kłopot 1:5 (34:38)
13. (68,77) Skórnicki, Laukkanen, Cieślewicz, Piaszczyński (u4) 3:3 (37:41)
14. (68,93) Rempała, Pytel, Trojanowski, Stead 3:3 (40:44)
15. (69,20) Kościuch, Skórnicki, Laukkanen, Cieślewicz (45:45)
16. (68,94) Skórnicki, Cieślewicz 3:2 (45+3:45+2)
GTŻ Grudziądz - TŻ Sipma Lublin 64:28
Niestety dla widowiska, drużyna gości wystawiła do meczu jedynie 6 zawodników. Na mecz nie przyjechał Kauko Nieminen za co odpowiadają linie lotnicze. Jego lot do Polski został po prostu odwołany i Fin nie miał możliwości dotarcia na mecz. Tak osłabiona drużyna gości nie mogła się przeciwstawić ekipie Grudziądza. Na pochwały zasługuje tylko Daniel Jeleniewski, który jako jedyny dzielnie walczył z gospodarzami. Wynik Dariusza Śledzia może być mylący ze względu na fakt wygrania jednego biegu, jako „joker". Zabrakło punktów Dawida Stachyry, który do tej chwili radził sobie w lidze bardzo dobrze. W drużynie GTŻ-u Grudziądz słabszy rezultat zanotował Christian Hefenbrock. Jednak ta postawa Niemca, który może być uznany za najlepsze wypożyczenie w tym roku nie przeszkodził w wygraniu meczu. Dzielnie zastąpili go przede wszystkim juniorzy, którzy razem zdobyli aż 18 punktów. Bliski zdobycia kompletu w 4 startach był Artur Mroczka, jednak w 14. biegu jego motor zdefektował, kiedy ten młody zawodnik znajdował się na prowadzeniu. Coś do udowodnienia miał także Paweł Staszek. Paweł pokazał, że nie warto go jeszcze skreślać i po pierwszym słabszym starcie pewnie wygrał swoje cztery kolejne, wydatnie ratując I ligę dla Grudziądza. Teraz Lublin będzie rywalizować ze Startem Gniezno, a dodatkowym handicapem będzie fakt, że ewentualne trzecie spotkanie odbędzie się w Lublinie.
TŻ Sipma Lublin
1. Daniel Jeleniewski (3,1,1,2,2) 9
2. Brak zawodnika
3. Dawid Stachyra (0,1,1,d,w) 2
4. Tomasz Piszcz (1,0,2,2,d) 5
5. Dariusz Śledź (2,1,d,1,6!) 10
6. Brak zawodnika
7. Maciej Michaluk (0,-,0,0,t,w) 0
8. Rafał Klimek (1,w,0,0,1) 2
GTŻ Grudziądz
9. Christian Hefenbrock (2,3,w,1,2) 8
10. Erik Andersson (1*,2*,-,2*) 5+3
11. Mariusz Puszakowski (2*,2*,2*,3) 9+3
12. Thomas Stange (3,3,3,1,1) 11
13. Paweł Staszek (1,3,3,3,3) 13
14. brak zawodnika
15. Artur Mroczka (3,3,3,d) 9
16. Kamil Brzozowski (2*,2*,2*,3) 9+3
Bieg po biegu:
1. Mroczka, Brzozowski, Klimek, Michaluk 5-1
2. Jeleniewski, Hefenbrock, Andersson, Michaluk 3-3 (8-4)
3. Stange, Puszakowski, Piszcz, Stachyra 5-1 (13-5)
4. Mroczka, Śledź, Staszek, Klimek (w) 4-2 (17-7)
5. Stange, Puszakowski, Jeleniewski, Klimek 5-1 (22-8)
6. Staszek, Brzozowski, Stachyra, Piszcz 5-1 (27-9)
7. Hefenbrock, Andersson, Śledź, Michaluk 5-1 (32-10)
8. Staszek, Brzozowski, Jeleniewski, Klimek 5-1 (37-11)
9. Mroczka, Piszcz, Stachyra, Hefenbrock (u/w) 3-3 (40-14)
10. Stange, Puszakowski, Klimek, Śledź (d3) 5-1 (45-15)
11. Brzozowski, Piszcz, Hefenbrock, Stachyra (d4) 4-2 (49-17)
12. Puszakowski, Jeleniewski, Stange, Michaluk (t) 4-2 (53-19)
13. Staszek, Andersson, Śledź, Michaluk (u/w) 5-1 (58-20)
14. Śledź (6!), Hefenbrock, Mroczka (d1), Stachyra (u/w) 2-6 (60-26)
15. Staszek, Jeleniewski, Stange, Piszcz (d1) 4-2 (64-28)
Wyniki: www.sportowefakty.pl
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze