Hybrydowe motocykle. Yamaha łączy prąd i benzynę
Yamaha właśnie namieszała w świecie dwóch kółek, prezentując swój najnowszy system hybrydowy Series Parallel HEV. Jeśli myślałeś, że motocykle elektryczne to przyszłość, to Yamaha właśnie wrzuciła kolejny bieg i dodała do tej układanki silnik spalinowy.
Czyżby znaleźli idealne połączenie mocy i oszczędności? Przecież w samochodach to działa! Niestety akurat przykład ze świata dwóch kół jest trochę nietrafiony, bo według najnowszych badań użytkownicy hybryd w praktyce korzystają głównie z silnika spalinowego, a elektrycznego używają od wielkiego dzwonu. Ale serduszka pikają im na zielono i czują się tą częścią ludzkości, która dba o środowisko i każdego dnia myśli o ratowaniu Ziemi. Yamaha najwyraźniej chce nam również dać taką możliwość, ale nie chodzi tylko o bycie eko.
Elektryczne jednoślady są szybkie, ciche i ekologiczne, ale… mają jedną wielką wadę. Zasięg. Nie ma nic gorszego niż jazda w nieznane z myślą, że może nie wystarczyć prądu na powrót. To kolejny argument, który może mieć rozwiązanie w postaci hybrydy i Yamaha doskonale o tym wie. Technologia hybrydowa to połączenie najlepszych cech obu światów. Japończycy wyobrażają to sobie tak, że elektryczny silnik zajmuje się startem i wolną jazdą w mieście - czyli dostaniemy idealne rozwiązanie na korki, światła i te wszystkie momenty, kiedy więcej stoimy, niż jedziemy. Ale gdy tylko złapiemy trochę przestrzeni i poczujemy wiatr we włosach, do akcji wkracza klasyczna spalinowa jednostka. Ten duet ma zadziałać niczym perfekcyjnie zgrany zespół. Tyle idea. Co z praktyką?
Pierwszym pojazdem testowym Yamahy ma zostać słynny XMAX. Niestety to skuter, więc może nie brzmi jak marzenie fanów prędkości, ale spokojnie - Yamaha wyraźnie zaznacza, że ich technologia docelowo trafi do pełnowymiarowych motocykli. Problem w tym, że mamy obecnie tylko bardzo ogólne informacje o systemie. Yamaha zdradza, że "przy normalnych prędkościach" jednostka działa elektrycznie, a "przy wyższych" włącza się silnik spalinowy. Ale czym są te "normalne" i "wyższe" prędkości? To tak, jakby ktoś powiedział, że robi najlepsze ciasto na świecie, ale nie zdradził, czy to czekoladowe, waniliowe, czy może z kremem pistacjowym. Yamaha, dajcie nam konkretne liczby!
Jeśli Yamaha rzeczywiście rozwiązała problem zasięgu i jednocześnie zachowała esencję motocykla, to jej projekt może być bardzo ciekawy. Oczywiście nie możemy też zapominać o innych propozycjach z tego segmentu, bo przecież istnieje już Kawasaki Ninja 7 Hybrid. W przypadku motocykla "Zielonych" silnik elektryczny jest sam w stanie wziąć odpowiedzialność za poruszanie pojazdu. Oznacza to po prostu, że można jeździć na samym prądzie. Ale oprócz tego, a może przede wszystkim, współpracuje z silnikiem spalinowym. Jednocześnie to nie jest hybryda plug-in i nie da się jej podłączyć do ładowarki. Silnik spalinowy pomaga ładować akumulator, a akumulator może z silnika spalinowego przejąć obowiązki napędzania motocykla. Co zaproponuje nam Yamaha, a w zasadzie, w jakim zakresie będą realizowane te funkcje?
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze