tr?id=505297656647165&ev=PageView&noscript=1 Hopkins najszybszy drugiego dnia w Malezji
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
motul belka 950
NAS Analytics TAG
motul belka 420
NAS Analytics TAG

Hopkins najszybszy drugiego dnia w Malezji

Autor: Michał "Mick" Fiałkowski 2007.11.16, 20:50 1 Drukuj

Wciąż przystosowując się do modelu ZX-RR, nowy rekrut Kawasaki, Anglo-Amerykanin John Hopkins był najszybszy podczas drugiego dnia testów MotoGP w Malezji.

„Hopper" pokonał dzisiaj sześćdziesiąt trzy okrążenia liczącego 5548 metrów długości toru Sepang, kończą piątkowe jazdy z najlepszym czasem - 2:02:200. Był to dopiero trzeci dzień testowy Hopkinsa w barwach Kawasaki. 24'latek dołączył do „zielonych" po pięciu latach spędzonych w fabrycznym zespole Suzuki.

Ścigacz.pl dowiedział się ekskluzywnie iż w Sepang, podobnie jak tydzień temu w Walencji, Anglo-Amerykanin, podobnie jak Australijczyk Anthony West, korzysta z Kawasaki ZX-RR w specyfikacji 2007 w którym zamontowano jednak szereg części, które znajdą się w przyszłorocznej wersji motocykla.

Podczas pierwszych testów w Hiszpanii głównym problemem Hopkinsa było sprzęgło wywołujące wibracje motocykla podczas hamowania. „Po jazdach w Walencji poprosiłem o konkretne zmiany, które już po tygodniu były gotowe na testy w Malezji." - wyjaśniał w mieszkający w Miami Kalifornijczyk w rozmowie opublikowanej wczoraj na oficjalnej stronie MŚ - motogp.com. „Będę otrzymywać nowe części na każdej kolejne testy jednak będziemy rozwijać je korzystając z obecnego motocykla. Nową maszynę otrzymamy w styczniu, ale będzie to ewolucja obecnej."

Z uwagi na obowiązujący do końca listopada kontrakt Hopkinsa z zespołem Rizla Suzuki, sama ekipa Kawasaki Racing nie może podawać do wiadomości publicznej wypowiedzi 24'latka na temat jego pierwszych testów, stąd brak oficjalnych komunikatów.

Podczas gdy nowy team-partner Hopkinsa, Australijczyk Anthony West drugi dzień jazd w Malezji zakończył z ósmym czasem - 2:03.093 - po przejechaniu dziewięćdziesięciu jeden okrążeń, były zespołowy kolega Anglo-Amerykanina z ekipy Rizla Suzuki, Chris Vermeulen, stracił dzisiaj do 24'latka zaledwie 0,144 sekundy.

Vermeulen pokonał dzisiaj siedemdziesiąt kółek toru Sepang testując przyszłoroczny model Suzuki GSV-R, którym okazje przejechać się miał także jego nowy team-partner, Włoch Loris Capirossi. Po przejechaniu sześćdziesięciu pięciu okrążeń, „CapiTrex" zakończył piątek z szóstym czasem - 2:02.698. Swój wczorajszy wynik, uzyskany na GSV-R w specyfikacji 2007, były zawodnik Ducati Marlboro poprawił o ponad sekundę.

Dobre tempo nowych hondystów
De Puniet i Dovizioso na fali

Najszybszy wczoraj, Francuz Randy de Puniet dziś był trzeci, choć poprawił swój czwartkowy czas okrążenia o pół sekundy. Nowy zawodnik włoskiej ekipy LCR Honda pokonał osiemdziesiąt jeden kółek testując obutą w ogumienie Michelin Hondę RC212V w specyfikacji 2007. Głównym zadaniem 26'latka były dzisiaj jednak testy zawieszenia marki Ohlins, które zespół zamierza wykorzystać w sezonie 2008. Jest to decyzja o tyle nietypowa, ponieważ wszyscy zawodnicy Hondy korzystali do tej pory z zawieszenia Showa - producenta, którego zresztą japoński producent motocykli jest właścicielem. „Jestem bardzo zmęczony, ponieważ pokonałem dzisiaj aż osiemdziesiąt jeden okrążeń przy bardzo wysokiej temperaturze." - wyjaśniał de Puniet. „Jestem zadowolony, szczególnie z testów ogumienia Michelin. Porównałem dzisiaj cztery różne tylne opony i wytypowałem jedną, na której byłem w stanie utrzymywać szybkie i równe tempo w granicach 2:02.5 - 2:02.8. Swój najlepszy czas ustanowiłem na nowej mieszance i poprawiłem wczorajszy wynik o 0,5 sekundy. Choć to dla nas dopiero pierwszy dzień jazd przy wykorzystaniu zawieszenia Ohlins, to czuję się na nim bardzo dobrze i jestem przekonany, że jutro dopracujemy ustawienia. Pracowaliśmy dzisiaj także nad mapami silnika aby zredukować poziom kontroli trakcji i poprawić stabilność podczas hamowania. Jestem też zadowolony z faktu, iż Honda na tak długim dystansie okazała się dzisiaj o wiele mniej męczącym fizycznie motocyklem niż Kawasaki."

Kolejnymi postępami pochwalić dziś mógł się także debiutujący w MotoGP w barwach ekipy JiR Team Scot wicemistrz świata kategorii 250ccm, Włoch Andrea Dovizioso, który po pięćdziesięciu siedmiu okrążeniach zakończył dzień z czasem 2:05.591. „Kolejny pozytywny dzień za nami." - przyznał Mistrz Świata klasy 125ccm z roku 2004. „Cały czas przyzwyczajam się do motocykla, ale nadal jest mi ciężko by przestawić się dwusuwowej 250'tki. Największą różnicą jest hamowanie silnikiem, które za każdym razem wpływa na moje wejścia w zakręty. Potrzebuję jednak czasu. Dzięki elektronice wyjścia i środki zakrętów są z kolei o wiele łatwiejsze niż w przypadku 250tek. Razem z zespołem przeanalizujemy dzisiaj zgromadzone dane i spróbujemy znaleźć miejsca w których mogę poprawić czas. Zmieniliśmy dzisiaj ustawienia zawieszenia i przetestowaliśmy różne opony Michelin, co poprawiło moją pewność siebie jeśli chodzi o przód maszyny."

Pierwsza ofiara nowej Hondy
Hayden zabija kobrę!

Hondą RC212V w specyfikacji 2008 w końcu pojeździć dziś mógł po raz kolejny ubiegłoroczny mistrz świata, Nicky Hayden. Amerykanin po raz pierwszy testował nowy motocykl dwa dni temu w Walencji, jednak opady deszczu przeszkodziły mu wczoraj w wyjechaniu nim na tor Sepang. Dzisiaj „Kentucky Kid" na swojej nowej „zabawce" przejechał aż sześćdziesiąt pięć kółek, a jego najlepszy wynik wyniósł 2:02.800. „Jestem zadowolony dzisiejszych jazd." - komentował 26'latek z amerykańskiego Owensboro w stanie Kentucky. „Po przyjeździe na tor z hotelu musieliśmy poczekać trzy godziny na wyschnięcie asfaltu ale w końcu udało mi się wyjechać z garażu. Na początek postanowiłem dokończyć testy ustawień silnika korzystając z modelu 2007 i już po kilku okrążeniach byłem o sekundę szybszy niż wczoraj. Resztę dnia spędziłem na nowej maszynie. Pobawiliśmy się trochę z ustawieniami mapowania silnika i przetestowaliśmy różne opony Michelin. Wciąż brakuje nam nieco mocy maksymalnej ale to zupełnie nowy motocykl, więc potrzebujemy czasu aby się go nauczyć. Po testach w Walencji myśleliśmy, że będziemy tutaj wolniejsi, aby na wersji 2008 wyrównałem swój poranny czas uzyskany na modelu 2007, więc jesteśmy zadowoleni. Niestety podczas jazdy zabiłem dzisiaj węża! Byłem w samym środku jedenastego zakrętu gdy zobaczyłem go po wewnętrznej stronie. Jechałem w kompletnym złożeniu ale postanowiłem wyprostować motocykl aby go uniknąć. Niestety zahaczyłem go kolanem i było po nim. Jestem pewny, że była to kobra."

Toseland i Lorenzo najwolniejsi...
...ale znacznie szybsi niż wczoraj

Na szarym końcu znaleźli się dzisiaj zawodnicy Yamahy, którzy mieli okazję po raz pierwszy przetestować przyszłoroczną wersję modelu YZR-M1 obutego w ogumienie Michelin. Amerykanin Colin Edwards, po przejechaniu pięćdziesięciu dwóch okrążeń, zakończył dzień z przyzwoitym, ale jednak siódmym czasem dnia, 2:02:831.

Debiutujący w MotoGP: Brytyjczyk James Toseland i Hiszpan Jorge Lorenzo nie zdołali jednak zejść poniżej bariery 2:04, uzyskując podczas swojego drugiego dnia jazd na maszynie MotoGP odpowiednio 2:04.021 i 2:04.278. „To był długi i ciężki dzień po którym jestem bardzo zmęczony." - przyznał Lorenzo. „Jeździłem dzisiaj niemal bez przerwy przez sześć godzin w strasznym upale. Pracowaliśmy nad wieloma nowymi rozwiązaniami i czuję, że dokonaliśmy postępu. Nadal mam spore problemy podczas hamowania i czuję się zbyt pewnie jeśli chodzi o przód motocykla. Dokonaliśmy kilku zmian ale nadal musimy wiele poprawić aby dopasować maszynę do mojego stylu jazdy. Przejechałem dzisiaj także kilka okrążeń na nowej wersji motocykla w specyfikacji 2008. Choć zaliczyłem na nim tylko kilka kółek to czułem się bardzo dobrze. Najważniejsze jest teraz jednak by poprawić przód motocykla i podnieść moją pewność siebie podczas hamowania. Mam nadzieję, że jutro będzie sucho, ponieważ czeka nas dużo pracy."

Podobnie jak wczoraj, w dzisiejszych jazdach zawodnikom także przeszkodził nieco deszcz. Z powodu porannych opadów motocykliści musieli poczekać do południa na przeschnięcie trasy. Bardzo dobre warunki pogodowe i wysoka temperatura sprzyjały jednak motocyklistom przez resztę dnia.

Nieobecni...
...różne powody

Z uwagi na wciąż trwające prace rozwojowe nad modelem GP8, w Malezji nie pojawili się zawodnicy zespołu Ducati Marlboro - Marco Melandri i Casey Stoner, który razem z ekipą podejmował dzisiaj w fabryce prezydenta i premiera Włoch. Na Sepang zabrakło także zespołu Alice Ducati. Nieobecność tą wykorzystał nowy reprezentant ekipy Luisa d'Antina, Hiszpan Toni Elias, który planuje poddać się operacji wyciągnięcia metalowej płytki ze złamanej w czerwcu w holenderskim Assen nogi.

Z wizyty w Sepang zrezygnował także fabryczny zawodnik zespołu Repsol Honda, Dani Pedrosa, nowi reprezentanci ekipy Gresini Honda: Shinya Nakano i Alex de Angelis oraz wciąż finalizujący plany dotyczące swojej przyszłości skład Team Roberts.

Z uwagi na wciąż nie wyleczoną kontuzję złamanej podczas Grand Prix Walencji dłoni, na Sepang nie pojawił się także Valentino Rossi. Nieoficjalnym powodem nieobecności Włocha wydaje się jednak być wciąż aktualny kontrakt z producentem ogumienia Michelin, który uniemożliwił mu testowanie opon Bridgestone w Malezji. Wciąż niewiadomo czy „Doktora" zobaczymy za tydzień podczas testów w Hiszpanii.

Czasy drugiego dnia testów w Malezji

1. John Hopkins, Kawasaki Racing 2:02.200 (63)
2. Chris Vermeulen, Rizla Suzuki 2:02.344 (70)
3. Randy de Puniet, LCR Honda 2:02.550 (81)
4. Andrea Dovizioso, JiR Team Scot 2:02.591 (57)
5. Loris Capirossi, Rizla Suzuki 2:02.698 (65)
6. Nicky Hayden, Repsol Honda 2:02.800 (65)
7. Colin Edwards, Yamaha Tech 3 2:02.831 (52)
8. Anthony West, Kawasaki Racing 2:03.03 (71)
9. Jorge Lorenzo, Fiat Yamaha 2:04.021 (48)
10. James Toseland, Yamaha Tech 3 2:04.278 (60)

Jutro trzeci i ostatni dzień testów w Malezji, zaś za tydzień ostatnie w tym roku, trzydniowe testy na hiszpańskim torze Jerez de la Frontera. Na codzienne relacje zapraszamy na strony portalu Ścigacz.pl.


NAS Analytics TAG

NAS Analytics TAG
Zdjęcia
Komentarze 1
Pokaż wszystkie komentarze
Dodaj komentarz

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Ścigacz.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z komentarzy łamie regulamin , zawiadom nas o tym przy pomocy formularza kontaktu zwrotnego . Niezgodny z regulaminem komentarz zostanie usunięty. Uwagi przesyłane przez ten formularz są moderowane. Komentarze po dodaniu są widoczne w serwisie i na forum w temacie odpowiadającym tematowi komentowanego artykułu. W przypadku jakiegokolwiek naruszenia Regulaminu portalu Ścigacz.pl lub Regulaminu Forum Ścigacz.pl komentarz zostanie usunięty.

motul belka 420
NAS Analytics TAG

Polecamy

NAS Analytics TAG
.

Aktualności

NAS Analytics TAG
reklama
NAS Analytics TAG

sklep Ścigacz

    motul belka 950
    NAS Analytics TAG
    na górę