Honda przedłużyła kontrakt sponsorski z Red Bullem o kolejne dwa lata. W ramach umowy logo najbardziej znanego na świecie producenta napojów energetycznych pojawi się na motocyklach japońskiego koncernu startujących w wyścigach motocyklowych serii MotoGP. Historia współpracy Hondy i Red Bulla sięga 2006 roku, kiedy to po raz pierwszy podpisano kontrakt pomiędzy tymi firmami. Od tamtego czasu  sojusz  Repsol Hondy i Red Bulla świętował razem odniesienie 58 zwycięstw, zdobycie 172 podiów i 63 miejsc pole position.

- Jesteśmy bardzo zadowoleni z możliwości rozwoju naszej współpracy z Red Bullem. To globalnie rozpoznawalna marka, z którą współpracowaliśmy przez dziewięć lat, zatem kontynuacja był logicznym krokiem. Jestem pewien, że ta współpraca poprawi naszą rozpoznawalność i obecność w mediach nie tylko w odniesieniu do marki Honda, ale także samego MotoGP przed ogólnoświatową publicznością, co z pewnością może być wyłącznie dobre dla tego sportu - mówił wiceprezes HRC i główny przedstawiciel Hondy w MotoGP, Shuhei Nakamoto.

Z pewnością firmy produkujące napoje energetyzujące są ważnymi sponsorami pieniądzożernych sportów motorowych, niemniej jednak sytuacja taka wcale nie musi trwać wiecznie. Wraz z coraz donośniejszymi głosami na temat szkodliwości napojów energetyzujących (w wielu krajach działają już kliniki "odwykowe") coraz więcej krajów zaczyna się zastanawiać nad ograniczeniami w ich sprzedaż i reklamie. Czy może oznaczać to, że logotypy napojów energetycznych podzielą los logotypów firm produkujących wyroby tytoniowe?