Honda XLR 250 - czyli b³otnisty przecinak zesz³ego wieku
Testujemy i opisujemy już trzecią legendę polnych dróg oraz leśnych ścieżek. Maszyna do dziś jest szanowana za swój nieprzeciętny charakter i wiernie służy w każdym zakątku naszego świata. Ba! Po dziś dzień jest produkowana w wielu krajach, a mnogość wersji może przyprawić o zawrót głowy. W opinii użytkowników motocykl niezniszczalny, mocny, łatwy w prowadzeniu i ergonomiczny. Czas to sprawdzić...
Ojcowie z początku lat ‘70
W roku 1972 debiutuje Honda XL 250 Motosport, która jest dziadkiem wszystkich późniejszych terenowych modeli spod znaku X. Przede wszystkim był to motocykl wyczynowy, przygotowany do ścigania się w rajdach enduro, którego konstrukcja była dość mocno związana z crossowym modelem CR 250 M, który święcił triumfy na światowej scenie. Przez prawie dziesięć lat popularne XLki przechodziły szereg różnego rodzaju modyfikacji, lecz mimo wszystko baza motocykla zostawała ta sama i nie decydowano się na gruntowne zmiany. Jednakże to dzięki temu motocyklowi w roku '81 na rynek wchodzi XR 250 R, który już do końca przyjmie pozycję najbardziej usportowionego modelu.
W zawieszeniu brylował system Pro-Link, zamontowano sześciostopniową skrzynię biegów, a silnik sam w sobie został poprawiony i wzmocniony. Od roku '84 wprowadzono także hamulce tarczowe, co sprawiło, że motocykl stał się prawdziwym offroadowym ścigantem. Rok w rok XR 250 R był modernizowany i dostawał coraz to więcej gadżetów. Z wyjątkowo sportowego modelu po paru latach zmienił się jednak we wszędobylski sprzęt dla wędkarzy. Nie przeszedł próby czasu, gdyż w połowie lat '90 Honda oddaliła się od Enduro, skupiając swoje siły na Motocrossie. Odwrócono wzrok od XR, który przechodził z czasem tylko kosmetyczne zmiany. Chłodzony powietrzem silnik, czy już przestarzałe w latach '90 zawieszenie nie miało szans konkurować z nowymi produkcjami europejskimi. Po dziś dzień jednak sprzęt ten jest produkowany i sprzedaż jego nie spada - zwłaszcza na rynkach azjatyckich.
W międzyczasie Honda wypuszcza XL 250 R, która jest udomowioną wersją wyżej opisywanego motocykla. Model ten szczyt popularności przeżywa w latach od 1991 do 1996. To właśnie w '96 przechodzi ostatnie modernizacje i ginie śmiercią naturalną. Trzeba przyznać jednak, że jest to w pewien sposób motocykl nieśmiertelny, który chwalony jest przez użytkowników jeszcze dziś i często wybierany na pierwszy poważniejszy sprzęt. Warto zaznaczyć, że powstała także wersja do wyścigów długodystansowych - Baja. Różniła się przede wszystkim dwiema wielkimi lampami oraz zaczerpniętą z modelu XR 400 chłodnicą oleju.
Do dziś produkowany jest model XR 250 R, który stał się synonimem połączenia sportowych właściwości z tanią eksploatacją i niezniszczalnością. Spotkać można także sprzedawany jest na rynku meksykańskim XR250 Tornado. Jest to sprzęt szosowy o relatywnie niskiej cenie, co ma duży wpływ na jego popularność. To właśnie na rynkach meksykańskich, azjatyckich i bliskowschodnich motocykle te są bardzo często spotykane, ale także na naszych polnych ścieżkach dość łatwo spotkać któregoś z przedstawicieli rodziny „z X z przodu"...
Silnik i skrzynia
Wiele osób może stwierdzić, że czterosuwowa 250 z tamtych lat kompletnie nie nadaje się do pokonywania przeszkód w terenie - błąd! Jest to wprost idealny motocykl dla amatorów latania po polnych ścieżkach i dopóki się od niego za dużo nie wymaga, dopóty daje masę radochy z jazdy. Ogromny wpływ ma na to wyjątkowy silnik. Chłodzony powietrzem jednocylindrowiec w najsilniejszej wersji Baja legitymuje się mocą około 28KM przy 8500 obrotów. Jednak to topowy model XR 250 R ma najefektywniej zestrojona jednostkę napędową, która przecież w każdej z podanych wersji różni się co najwyżej detalami. Na pierwszy rzut oka może nie są to porażająco dobre wyniki, ale już po krótkiej przejażdżce docenia się liniowość krzywej momentu obrotowego. Moc oddawana w bardzo przewidywalny sposób na koło daje poczucie pełnej kontroli, co przecież sprzyja szybkiej jeździe.
Należy nadmienić, że oprócz elastyczności i poręczności, jednostka napędowa pozwala powalczyć na trasie z dużo mocniejszymi sprzętami, a nawet dość ostre traktowanie nie przeszkadza mało wyżyłowanemu silnikowi. Nie warto jednak zapominać, że silnik ten jest chłodzony powietrzem i choć trudno o przegrzanie, to takowe może w końcu nastąpić. Przekładania spisuje się bez zarzutów, a w zależności od roczników i wersji posiadała ona 5 bądź 6 przełożeń. Biegi wskakują dość miękko, zarazem pewnie. W opinii wieloletnich użytkowników bardzo rzadko zdarzają się jakiekolwiek problemy ze skrzyniami, co można zapisać do plusów.
Gdy jesteśmy przy układzie napędzającym małą Hondę wspomnieć wypada o bardzo rygorystycznych okresach serwisowania. Olej po prostu musi być zmieniony między 1000, a 1500km. W wersji XLR przebiegi te były teoretycznie troszkę większe, ale wszyscy znawcy zalecają trzymania się wskazań książkowych. Czy to dużo? Proszę sobie wyobrazić, że w nowych wyczynowych sprzętach olej silnikowy zmienia się co 10mh. Oczywiście pewnie nikt by się nie obraził gdyby w Hondziawkach wartości te były większe, zważywszy na to, że jest to sprzęt amatorski, lecz nie ma co narzekać.
Zawiecha
W zawieszeniu króluje przestarzały już system Pro-Link. Z przodu mamy najzwyklejszy w świecie widelec z dość prostą regulacją wstępnego napięcia sprężyn. Jak się można domyśleć w zależności od wersji i roczników możliwości regulacji nastaw zawieszenia były coraz to bardziej rozbudowane. W taki oto sposób w modelach XR 250 R po '95 roku tylny gazowy amortyzator posiada regulację tłumienia dobicia i odbicia. Zaś w rocznikach po 2003 roku występuje pełna regulacja zawieszeń z przodu i z tyłu. Owe części resorująco-tłumiące nie są czymś wyjątkowym, lecz w pełni spełniają swoją rolę i naprawdę nie ma się czego przyczepić. Wszystkie wersje przy oryginalnych nastawach mogą wydawać się troszkę za miękkie, lecz możliwość regulacji sprawi, że ta mała wada szybko zostaje zniwelowana. Dla bardziej wymagających szoferów można polecić wymianę oleju na gęstszy, co znacznie poprawia właściwości jezdne.
Jak to jeździ?
Zbliżając się już powoli ku końcowi warto po wszystkich cyferkach, datach i trudnych nazwach opisać jak ten sprzęt spisuje się w terenie. Od razu można posunąć się o wniosek: wyjątkowo dobrze! Elastyczny, dość mocny silnik w połączeniu z dobrym zawieszeniem i relatywnie niedużą masą własną daje nam sprzęt godny polecenia. Nie oszukujmy się jednak - startowanie w zawodach czy atakowanie potężnych podjazdów nie wchodzi w rachubę. Maszyna bez problemu radzi sobie z dość trudnym terenem i jest naprawdę niezła - jak na sprzęt rekreacyjny. Wersja XR 250 R ma dość wysoko ulokowane siedziska, co w połączeniu z wysoko umieszczonym środkiem ciężkości może przysporzyć trochę kłopotów niższym szoferom, lecz prawdziwi twardziele powinni sobie z tym poradzić.
Właściwości terenowe XL i XLR są dużo mniejsze, a wersja XLR Baja mimo silniejszego silnika (chodzenie olejem) jest za bardzo ociężała. Wpływ na to mają potężne lampy, które mimo iż świetnie spisują się podczas nocnego śmigania za mocno dociążają przód motocykla, co można odczuć podczas skoków. W ogólnym rozrachunku wersja XR 250 R jest zaskakująco dobrą propozycją patrząc przez pryzmat ostrego terenowego śmigania, XLR jako tako nadaje się do błądzenia po lasach, a XL to sprzęt typowo uliczny, który poradzi sobie w terenie tylko pod dowództwem zawziętego szutrownika.
Podsumowanie i słów kila o cenach
Szczerze przyznać wypada, że 100% opis jest niemożliwy. Popularna japońska seria jest kopalnią wiedzy, a także historii motocyklowego rozwoju i kształtowania się poszczególnych rynków światowych. Fenomen XR, XL i XLR jest bardzo prosty - każdy znajdzie coś dla siebie. Jeśli stawiasz na tani sprzęt do weekendowego wygłupiania się wybierzesz XR 250 R, jeśli szukasz czegoś czym można pojeździć nie tylko w terenie, ale także po szosie - XL 250 R jest świetnym rozwiązaniem. A dla tych którzy chcą motocykl idealny na polskie hardcorowe drogi czeka XL 250. Wszystkie motocykle łączy jedna ważna cecha: niezawodność.
Honda stanie się Twoim przyjacielem na długie lata, a wymagać będzie tylko skrupulatnych pieszczot co 1500km. Połączenie dość mocnego silnika, dobrego zawieszenia i poręczności dało w rezultacie idealny sprzęt dla wszystkich, których przerażają wymogi motocykli wyczynowych, a nudzą moce soft enduro. Dodajmy do tego cenę: dosłownie za kilka tysięcy złoty można znaleźć zadbany egzemplarz. W Polsce dużo łatwiej dostać większego brata XR 650, z bardzo prostego powodu - nikt nie chce pozbywać się 250. Mimo wszystko dla chcącego nic trudnego, zwłaszcza że bardzo dużo tego typu sprzętów jest dostępnych na rynku wtórnym u naszych zachodnich sąsiadów. Z częściami także nie powinno być problemów, a ich ceny z reguły są zadawalające. Nawet jeśli nie można dostać odpowiedniego osprzętu do danego modelu, bez problemu pasowały będą części z innego w formie zamienników.
Świetny motocykl terenowy dla każdego - nic dodać, nic ująć.
Zalety: | Wady: | ||
+ charyzmatyczny silnik + mnogość wersji + dobre właściwości terenowe (XR) + cena |
- konieczność dość częstego serwisowania |
|
Komentarze 10
Poka¿ wszystkie komentarze"Nie oszukujmy siê jednak - startowanie w zawodach czy atakowanie potê¿nych podjazdów nie wchodzi w rachubê." https://youtu.be/pAfG0C1s2DU?t=1m37s https://www.youtube.com/watch?v=NJAxKjE_nGw
Odpowiedzwitam poszukuje ramy z papierami lub calosc lub na czesci Hondy xr 250 BAJA prosze o pomoc motocykl z okraglymi lampami z przodu wersja japonska z tamtad go mam tam jezdzil i byl zarejestrowany ale...
Odpowiedza moze ktos ma instrukcje obslugi do xlr250 baja z 92 roku. konkretnie chodzi mi o luzy zaworow.
OdpowiedzMam tak± honde do sprzedania ale jest w stanie wzorowym. I wizualnym i i mechanicznym. Silnik chodzi wzorowo. Jagby ktos chcia³ kupiæ chêtnie sprzedam. moje gg 2044755
OdpowiedzILE KOSZTUJ¡ Honda XL 250 i Honda Amigo 50 MOJA POCZTA : krzysiek123654@interia.pl
OdpowiedzE siemka ludziska kto wie lub ma silnik do takiej xr z 1982r odkupie oczyw¶cie na chodzie piszczie na www olokolo18@wp.pl
Odpowiedz