Honda NSR50 - małe jest piękne
No tylko spójrzcie na nią. Jest absolutnie śliczna i u nas, mężczyzn jeżdżących na co dzień motocyklami z trzycyfrową wartością mocy budzi podobne emocje jak małe koty u dziewczyn. Mowa o Hondzie NSR50. Ta, którą widzicie na zdjęciach została zbudowana w 2004 roku jako HRC Replica. Chciałbyś ją mieć w garażu? Niestety nie możesz. Ten egzemplarz został kupiony przez kolekcjonera miniaturowej motoryzacji Bruce’a Weinera za cenę 8,050 dolców.
NSR50 ma silniczek chłodzony cieczą, który rozwija nieprawdopodobne 7,2 KM. Potrafimy sobie jednak wyobrazić, że dla małolata, który przy okazji jest fanem sportu i wyścigów taki sprzęt musi być spełnieniem marzeń z plakatów nad łóżkiem. Teraz spróbujcie zerknąć na te zdjęcie i nie pomyśleć "ale fajna".
Reklama
|
Komentarze 6
Pokaż wszystkie komentarzeSpeed warning :D Obrotomierz jest identyczny jak w NS-1, tylko jedna kontrolka doszła ("temp")
OdpowiedzJa kupilem sobie Tzr 50. Ucze sie jezdzic do prawka i przyznam ze zabawa jest swietna. Fakt pierdzi i to tylko 50 cm3 ale zabawa to zabawa:)
OdpowiedzPrzecież to jest model, a nie prawdziwy moto?
Odpowiedzja mialem ale nowsza nsr 125 he fajnie sie latalo 3 lata bez prawka teraz prawko zrobilem a mi go wydac nie chca ale maszyna juz stoi w garazu gsxr 600 k1 ;D byle pogoda byla
OdpowiedzMoje pierwsze moto było prawie identyczne tylko ja posiadałem torową NSR 80ccm. Spokojnie rozpędzała się płynnie do 90kmh a maksymalnie 130 zegarowe z 6 biegiem. Piękne wspomnienia...
OdpowiedzIle ma biegów taki "kotek"?? Tylko nie piszcie mi, że 6 bo już współczuję tym dzieciakom nadwyrężonych stawów skokowych i lewej ręki...
Odpowiedz