Honda CB500X - wygodna kawalerka dla singla [TEST W TRASIE]
Jeśli coś jest do wszystkiego, to jest do niczego… ale nie w tym przypadku. Honda CB500X to z założenia lekki, ale wystarczająco mocny motocykl, którym komfortowo pokonasz każdą trasę, nawet kiedy skończy się asfalt. Postanowiłem zweryfikować zapewnienia producenta i zabrałem maszynkę w urokliwe rejony wschodniej Małopolski. Czy turystyka na maszynie na prawo jazdy A2 cieszy tak samo? Sprawdzam!
Klasa 500 cm3 jest moim prywatnym zdaniem najbardziej niedocenionym kawałkiem motocyklowego tortu. Szybki rzut oka na ofertę rynkową pozwala zauważyć, że maszyny z silnikami o tej pojemności oferuje w tej chwili tylko dwóch większych producentów - Benelli, z modelami TRK502, 502C i Leoncino oraz Honda z trojaczkami z rodziny CB500. Na tegorocznej prezentacji prasowej lekkich japończyków był obecny Barry, którego spostrzeżenia możecie przeczytać we wcześniejszym artykule.
Ciężko mi się pogodzić z traktowaniem pięćsetek po macoszemu, ponieważ moim zdaniem jednoślady tej klasy są znakomitym wyborem dla motocyklistów jeżdżących solo, którzy szukają pojazdu wygodnego, taniego w zakupie i eksploatacji, a przy tym wystarczająco dynamicznego w każdej sytuacji drogowej. Pięćsetki to również ziemskie wcielenie ideału motocykla na kategorię prawa jazdy A2. Lżejsze i mniej skomplikowane od kastrowanych maszyn 600, 750 i większych, a dużo bardziej żwawe od motocykli z silnikami 300-400 cm3 i wykorzystujące całą przewidzianą dla tej kategorii moc - ok. 50 KM.
X jak crossover
W moje ręce trafiła niedawno Honda CB500X z aktualnego roku modelowego 2019. Nie jeździłem poprzednią generacją, dlatego mogłem podejść do tego motocykla zupełnie na świeżo. Model X w trzyosobowej rodzinie CB500 pełni rolę uniwersalnego turystyka, posiadającego pewne cechy wyprawowych enduro. Nie jest to oczywiście rasowa maszyna offroadowa, chociaż po drobnych modyfikacjach mogłaby sobie poradzić z dłuższymi trasami poza asfaltem.
Wyświetl ten post na Instagramie.Do pracy 🥁 rowerem 🏍 Pięknie aż mięknie! #honda #hondacb500x #scigacz_pl #nocnykoncert
Kolejny ptaszek w klatce
Sylwetka CB500X sprawia wrażenie lekkiej i dynamicznej. Front motocykla, z charakterystycznym ptasim dzióbkiem, wyraźnie nawiązuje do pozostałych SUV-ów Hondy - NC750X oraz Crosstourera. Tradycyjnie dla japońskiego producenta, nie ma tu stylistycznych akrobacji. Motocykl jest nowoczesny, ale bez taniej agresji, zaprojektowany z dużym smakiem. Pod tym względem powinien zadowolić bardzo dużą grupę potencjalnych klientów, kobiet i mężczyzn, starszych i młodszych. Charakterystyczne cechy tej maszyny to duże przednie koło, o średnicy 19 cali, szeroka kierownica, wysoka szyba i duży prześwit, zdradzający pewne zdolności do jazdy w terenie. Jest tu również w pełni elektroniczny wyświetlacz i pełne oświetlenie LED.
Piec na miarę potrzeb
Dwa cylindry w rzędzie, osiem zaworów, chłodzenie cieczą, 471 cm3 pojemności skokowej i prawie 48 KM mocy. Do tego zwarta budowa, bardzo przyjemna, gładka praca i rasowy dźwięk, nawet na fabrycznym wydechu. O silniku CB500X można napisać tyle, że jest idealnym kandydatem na swoje stanowisko pracy. Nowoczesny, lekki, wystarczająco mocny i bezproblemowy. W sam raz dla kogoś, kto lubi odczuwać serwisową nudę i nie brudzić rąk.
Pozycja na medal
Kanapa CB500X, mimo wyraźnego przetłoczenia, ułatwiającego życie niższym kierowcom, wciąż znajduje się jednak na wysokości 830 mm. Skraca to oczywiście listę potencjalnych użytkowników tej maszyny. Jeśli jednak będziesz w stanie na nią wsiąść i na postoju utrzymać nogami, cała reszta będzie już bardzo przyjemna. Pozycja kierowcy jest niemal wzorowa - siedzi się prosto, a ręce wygodnie spoczywają na szerokiej kierownicy. Dostęp do wszystkich przełączników jest znakomity i są one rozmieszczone bardzo intuicyjnie.
Nogi również nie są zgięte pod jakiś strasznym kątem, choć podnóżki umieszczono dosyć wysoko. Ja przy wzroście 185 cm, gdybym miał dłużej użytkować ten motocykl, zdecydowałbym się na podwyższenie kierownicy i na nowo obszytą, wyższą i bardziej płaską kanapę.
Miejski drapieżnik
Optymistyczne prognozy pogody na weekend przekonały mnie do przegonienia CB500X przez pół Polski, by pośmigać po trasach wzdłuż Dunajca. Żeby jednak dotrzeć do księżniczki wśród naszych górskich rzek, muszę się najpierw wydostać ze stolicy. Lekka Honda wydaje się wręcz stworzona do walki z miejskimi przeszkodami. Jest bardzo smukła, więc łatwo przeciska się między autami.
Wysoko położona kierownica i lusterka pozwalają na unikanie wystających elementów aut. Do tego wyprostowana pozycja, dająca doskonały wgląd w sytuację na drodze i zawieszenie, dzięki któremu motocykl fruwa nad koleinami, dziurami w asfalcie i studzienkami. A jak z przyśpieszeniem spod świateł? Jedynka, gaz, dwójka, i startujące ze mną auta są już tylko odległymi światłami w lusterkach wstecznych. W mieście CB500X to absolutny cios. Nawet jeśli nie przepadasz za dalszą turystyką, to codzienne dojazdy będą czystą przyjemnością.
Autostrada? Grzecznie proszę!
Międzymiastowa trasa szybkiego ruchu jest jedynym miejscem, gdzie Honda CB500X ma wyraźne ograniczenia. Jest oczywiście w stanie rozpędzić się do wyższych prędkości, niż przewidują to przepisy, ale najlepiej czuje się w zakresie do 120 km/h. Dlatego spontaniczne manewry wyprzedzania na autostradzie nie są zbytnio wskazane, a długie ciśnięcie z maksymalną prędkością jest uciążliwe i dla kierowcy, i dla motocykla.
Od dawna z lekko złośliwym uśmiechem przyjmuję informacje o ochronie przed wiatrem i deszczem w motocyklach typu adventure. Nawet jeśli szyba CB500X została nieco podwyższona w stosunku do poprzedniej wersji, to nadal nie tyle chroni, co nieco łagodzi przepływ powietrza wokół kierowcy. Stałej jeździe w dużą prędkością nie sprzyja też wyprostowana pozycja na motocyklu.
Han Solo w podróży
Turystycznym żywiołem CB500X są zdecydowanie drogi krajowe, wojewódzkie i lokalne, z naciskiem na te ostatnie. Łatwość przerzucania z zakrętu w zakręt, pewne prowadzenie i bardzo dobra dynamika dają całą masę frajdy. Przy tego rodzaju silniku wymagana jest oczywiście sprawna praca sprzęgłem i skrzynią biegów, ale konstruktorzy Hondy zadbali, by nie było to zbyt uciążliwe. Biegi wskakują mięciutko i bez protestów, a CB500X jest jednym z niewielu motocykli tej klasy, wyposażonych w sprzęgło antyhoppingowe.
Dlaczego Han Solo? Ponieważ moim zdaniem jest to motocykl idealny do jazdy w pojedynkę. Zawieszenie jest co prawda regulowane, ale zarówno zakres jego pracy, jak i możliwości silnika, sprawność hamulców (pojedyncza tarcza z przodu) oraz fizyczne wymiary całej maszyny sprawiają, że dłuższe przeloty w dwie osoby plus bagaż będą zwyczajnie uciążliwe.
Budżetowa przyjemność
Honda CB500X jest stosunkowo niedroga w zakupie - kosztuje poniżej 30 tysięcy zł i wziąwszy pod uwagę fakt, że polecałbym ją przede wszystkim samotnym podróżnikom, nie potrzebuje pakietu dodatkowych akcesoriów. Przydałyby się osłony rąk i być może osłona silnika, jeśli często zjeżdżasz z asfaltu. Jeśli chodzi o bagaż, to ja przytroczyłem po prostu 50-litrową torbę do siedzenia pasażera, która na kilkudniowym wyjeździe okazała się zupełnie wystarczająca. Można oczywiście pokusić się o bagażnik i kufry, ale moim zdaniem nie warto dokładać dodatkowej masy. Siłą CB500X jest jej prostota i zwinność!
Model ten nie wydrenuje kieszeni także po zakupie. W czasie mojego liczącego kilkaset km wyjazdu średnie spalanie wyniosło ok. 3,5 l/100 km, a nie należę do lekkich osobników, nie unikałem też mocnych startów i wyprzedzania. Zasięg na prawie 18-litrowym zbiorniku łatwo sobie policzyć.
Komu, komu?
Każdemu, kto ceni sobie po prostu cieszenie się jazdą, nie lubi wizyt w serwisie i walki z samą maszyną. Honda CB500X jest przyjacielem początkujących, ale też powoli kończących przygodę z motocyklami, chociażby ze względu na wiek. Pozwala na sprawne i wygodne przemieszczanie się po mieście, ale też na pokonywanie niemal za bezcen naprawdę dużych odległości. Jeśli tylko nie jesteś przesiąknięty magią wielkich silników, potężnej mocy i największą potęgą na motocyklowym poletku - wizerunkiem "prawdziwego motocyklisty" i opinią kolegów, będziesz zachwycony. Prawdziwa przyjemność leży zazwyczaj bliżej, niż mamy w zwyczaju patrzeć.
Dane techniczne
Silnik | |
Średnica cylindra x skok tłoka (mm) | 67mm x 66,8mm |
Dawkowanie paliwa | Elektroniczny wtrysk paliwa PGM-FI |
Stopień sprężania | 10,7:1 |
Emisja C02 (g/km) | 80 |
Pojemność skokowa (cm³) | 471 cm3 |
Typ silnika | Chłodzony cieczą, 4-suwowy, 8-zaworowy, rzędowy, 2-cylindrowy |
Układ zapłonowy | cyfrowy, komputerowo sterowany, tranzystorowy z elektronicznym wyprzedzeniem |
Moc maksymalna (KM) | 47.6 KM (35kW) przy 8600 obr/min |
Maks. moment obrotowy (Nm) | 43 Nm przy 6500 obr/min |
Rozrusznik | Elektryczny |
Średnica gardzieli przepustnicy (mm) | 34 |
Koła | |
System ABS | 2-kanałowy ABS |
Hamulec przedni | Pojedynczy tarczowy typu wave, 310mm, 2-tłoczkowy zacisk |
Hamulec tylny | Pojedynczy tarczowy typu wave, 240mm, 1-tłoczkowy zacisk |
Zawieszenie przednie | 41 mm widelec teleskopowy, regulacja napięcia wstępnego sprężyn, skok 135 mm |
Zawieszenie tylne | Wahacz stalowy, Pro-Link, z pojedynczym amortyzatorem, z 9 stopniową regulacją napięcia wstępnego sprężyny, skok 150 mm |
Rozmiar opony przedniej | 110/80R19M/C |
Rozmiar opony tylnej | 160/60ZR-17M/C |
Koło przednie | Wieloramienne, odlew stopów lekkich |
Koło tylne | Wieloramienne, odlew stopów lekkich |
Wymiary i Waga | |
Pojemność akumulatora (Ah) | 12v 7.4Ah |
Kąt pochylenia główki ramy | 27.5° |
Wymiary (dł. x szer. x wys.) (mm) | 2,155mmX825mmX1,410mm |
Typ ramy | Stalowa, typu diament |
Pojemność zbiornika paliwa (litry) | 17,7 litrów |
Zużycie paliwa (l / 100 km) | 3,6 l/100km |
Prześwit (mm) | 180mm |
Lampa przednia | LED |
Masa własna pojazdu (kg) | 197kg |
Wysokość siedzenia (mm) | 830mm |
Wyprzedzenie (mm) | 108mm |
Rozstaw osi (mm) | 1445mm |
Skrzynia Biegów | |
Sprzęgło | Mokre wielotarczowe |
Sterowanie sprzęgłem | ręczne |
Przełożenie końcowe | Łańcuch |
Skrzynia biegów | 6-biegowa, manualna |
Typ skrzyni biegów | 6-biegowa, manualna |
|
Komentarze 3
Poka¿ wszystkie komentarzeKupi³em ten motor w kwietniu 2019. Jest ¶wietny, prowadzi siê ¶wietnie. Jest to mój pierwszy motor, czujê siê na nim bardzo dobrze. I 70 procent trasy ogólnie przejechali¶my we dwójkê. Byli¶my w ...
OdpowiedzSylwetka niby wyprostowana, a nogi podkurczone prawie, jak na ¶cigu. Wygodniej siedzia³o mi siê na Benelli TRK 251.
OdpowiedzW tej cenie to ju¿ moim zdaniem op³aca siê dozbieraæ do Suzuki SV650 i mieæ kawa³ solidnej maszyny. No chyba, ¿e kto¶ nie planuje wyje¿d¿aæ poza miasto, wtedy taka ma³a Honda siê powinna ¶wietnie ...
OdpowiedzW mie¶cie i tak lepszy bêdzie skuter. Wygodniej, pakowniej, i ³atwiej,
OdpowiedzA co ma naked do moto uniwersalnego z 19 calowym na przodzie?
Odpowiedz