Honda CB1100F w czerni
Honda CB1100F to prawdopodobnie najsmutniejszy motocykl dla mieszkańców Europy. Głównie dlatego, że nie jest sprzedawany na starym kontynencie. A szkoda. Tylko spójrzcie na niego. Modern retro w najlepszym stylu. Honda właśnie wypuściła CB1100F w nowym, czarnym malowaniu, które oprócz oczywistych elementów nadwozia dotyczy także silnika.
CB1100F na rok 2012 przeszła też drobne modyfikacje kierownicy i kanapy. Pojawiają się plotki o rzekomym wprowadzeniu retro bike’a do Europy, ale na razie w żaden sposób nie można się do nich odnieść. Panuje spektakularny deficyt na motocykle tego typu w ofertach producentów. Czyż nie cudownie byłoby wyjechać takim czymś w upalne, niedzielne popołudnie?
Komentarze 6
Pokaż wszystkie komentarzejest zawsze yama XJR1300 .. - prawie ten sam ryż ;)
OdpowiedzFajny, fajny, aż prosi się przerobić na Cafe ;>
OdpowiedzAle jaja! Przecież to olejak! I pewnie dlatego nie jest oferowany w UE... szkoda.
OdpowiedzA co ma chłodzenie powietrzem/olejem do rzeczy? Nie pierwszy motocykl, którego Japończycy nie sprzedają poza swoimi wyspami.
OdpowiedzPewnie dlatego że nie spełnia norm emisji CO2
OdpowiedzA ja mam swojego czarnego RETRO B0Kinga i w niedziele sobie powarcze
Odpowiedznie
OdpowiedzTaaa, a w poniedziałek znowu do roboty - taka to wolność...
Odpowiedz