Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 7
Pokaż wszystkie komentarzeHej. Cokolwiek tam nie leci i cokolwiek by się z tym nie robiło, faktu to nie zmienia, że jeśli wykorzystuje się hektolitry kończącej się ropy naftowej, żeby wykopać sobie dziurę w ziemi i spalać inne nieodnawialne źródło po to, żeby było można oglądać wieczorem M jak Miłość, to to nie ma nic wspólnego z myśleniem i dbaniem o planetę. Ale to problem dla naszych wnuków, nie dla nas, prawda? Co do problemów organizacyjnych to się z Tobą zgodzę ale popatrz na to, że to złożony problem. Na zachodzie na zawodach nie traktuje się ludzi jak debili, którzy sami pchają się pod koła. U nas niestety traktuje się ludzi jak debili na każdym kroku naszego życia i to promieniuje także na imprezy tego typu. Nie uważam, że wina była po jednej stronie w tym przypadku, a jeśli dołoży się do tego fakt, że to była pierwsza impreza, to warto przymknąć oko. I co masz na myśli olewać amatorów, bo chyba nie rozumiem?
OdpowiedzChodzi mi o komentarz podczas imprezy i samo jej zakończenie- Tadek dojechał to nara- reszta niech spieprza. Jasne że to pierwsza impreza :) I tak wypaliła bardzo dobrze. Jednak błędy trzeba wytknąć żeby w przyszłości było lepiej. A co do kominów- po prostu pisanie w ten sposób jest bez sensu. Ropa czy węgiel.. jak się wykorzystuje- niestety tak jak trzeba. Świadomość społeczeństwa nie jest jeszcze na tym poziomie aby przejść na inne źródła energii. W każdym razie- to nie jest dym tylko para. A akurat na tereny wkoło kopalni są całkiem ciekawe plany na niedaleką przyszłość więc nie jest tak źle jak to przedstawiasz.
Odpowiedzz wysokich kominów to CO2 z niskich para... ale nie martwcie się to CO2 spada dopiero w Szwecji :) a nawet Greenpeace pomylił się malując "stop co2" na kominie z parą :) ale mam też smutną konkluzję jeden z nas nie dojechał...:( http://www.ebelchatow.pl/content/tragiczny-wypadek-motocyklisty
OdpowiedzBardzo smutna sytuacja, na którą zresztą trafiliśmy dosłownie kilkadziesiąt minut po wypadku.
Odpowiedz