Harley-Davidson i Indian przenosz± ¶wiêt± wojnê na nowy poziom
W ubiegłym roku odbył się prawdopodobnie pierwszy na świecie oficjalny wyścig baggerów. W tym roku takich wyścigów będzie aż pięć.
The King of the Baggers to impreza, którą śmiało możemy określić jako zawody sumo w świecie motocykli. Jeżeli dotychczas tylko próbowaliście wyobrazić sobie grupę ważących ponad 300 kg motocykli wjeżdżającą w korkociąg na Laguna Seca, to w zeszłym roku mogliście zobaczyć to na własne oczy.
Inauguracyjna impreza zyskała taki rozgłos i popularność, że jej organizatorzy postanowili pójść za ciosem i powtórzyć ją w tym roku, pięć razy. W wyścigach biorą udział motocykle typu bagger i oczywiście jest to okazja do rozegrania kolejnej bitwy Harley-Davidson kontra Indian, ponieważ do rywalizacji dopuszczono tylko motocykle tych dwóch marek. Akurat w 2020 roku z tego starcia zwycięsko wyszedł Tyler O'Hara dosiadający motocykla Indian Challenger.
Oczywiście kierowani kronikarską ciekawością zajrzeliśmy do regulaminu wyścigów. Zawodnicy nie mają łatwego zadania, ponieważ minimalna masa startujących motocykli wynosi 288 kilogramów. Startujące ekipy mogą stosować zamienne owiewki, ale muszą mieć taką samą wytrzymałość, masę i kształt jak oryginalne. Dodatkowym utrudnieniem jest zakaz stosowania spinek do owiewek. Dopuszcza się modyfikacje takie jak wymiana sprzęgła, pompy oleju, airboxów, wtryskiwaczy i wydechów. W tym ostatnim przypadku limit hałasu wynosi 115 decybeli przy 3000 obr./min. Zmiany w elektronice są możliwe, ale nie mogą ingerować w pracę kontroli trakcji.
Kiedy i gdzie odbędą się tegoroczne rundy The King of the Baggers? W dniach od 30 kwietnia do 2 maja zawodnicy odwiedzą tor Michelin Raceway Road Atlanta, następnie w dniach od 11 do 13 czerwca będą rywalizować na Road America, w dniach od 9 do 11 lipca wystartują na Laguna Seca, w dniach od 13 do 15 sierpnia odwiedzą Pittsburgh Int'l Race Complex, a finał zostanie rozegrany w dniach od 17 do 19 września na Barber Motorsports Park w Alabamie. Poniżej możecie zobaczyć relację z ubiegłorocznego wyścigu.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze