Harley-Davidson Switchback 2012 - zmiennokształtny
Harley-Davidson się zmienia. Dosłownie!
Harley-Davidson Switchback 2012 ma być swoistą rewolucją w ofercie Harleya. Mieliśmy okazję jeździć nowym modelem i możemy stwierdzić, że rewolucją z całą pewnością nie jest. Modele Dyna to motocykle z bardzo długą tradycją, projektowane według pewnego ściśle sprecyzowanego wzorca. Switchback dostał nowy, 103-calowy silnik, który owszem, jest mocniejszy i bardziej elastyczny, ale skupia w sobie wszystko, co kojarzone jest z amerykańskim koncernem.
Producent reklamuje nowego Harleya jako motocykl 2 w 1. Ogromną szybę i kufry można zdemontować w pół minuty, bez użycia żadnych narzędzi. Co prawdę mówiąc, jest dość sprytne i przydatne. Kufry wprawdzie mają pojemność portfela, ale zawsze można coś do nich upchnąć. Szyba w miarę dobrze chroni przed wiatrem, ale wzrost 180 cm jest granicą jej działania. Później zaczynają się turbulencje i osobiście zdecydowanie częściej jeździłem bez niej. Switchback jest tak naprawdę motocyklem 3 w 1. Można zdjąć wszystko i mieć totalnie klasycznego choppera, można zostawić wszystko i mieć mini Road Kinga i można zdjąć tylko szybę i mieć coś w stylu baggera. To jest w pewien sposób sympatyczne.
Sam silnik jest zauważalnie mocniejszy, ale nie spodziewajmy się spektakularnych startów ze skrzyżowania z tańczącą tylną oponą. To czego ten motocykl potrzebuje, to pusty układ wydechowy. Fabryczny przy 100 km/h jest zupełnie niesłyszalny. Wkrótce będziecie mogli przeczytać pełny test nowego Harleya na rok 2012 i w związku z tym zachęcamy was do przesyłania pytań na skrzynkę mailową redakcji, w komentarzach i na naszym facebooku.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze