Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 7
Pokaż wszystkie komentarzeGwoli wyjaśnienia nazwisko nawet kogoś kogo się nie lubi piszę się z dużej litery. Po drugie z jakości wypowiedzi oraz bogactwa słownictwa wynika, że Kingway nic nie stracił rozstając się z takim dilerem. Po trzecie Internet nie jest anonimowy i czas by było odpowiadać za słownictwo i uwłaczanie innym ludziom.
Odpowiedzno wypadało by czasem ale od reguły są wyjątki gdy sam zainteresowany podaje się jako "piot dusza" a nie piotr więc gwoli wyjaśnienia ten przypadek to wyjątek. ...zresztą cały ten kingway to wielki wyjątek od reguły normalnego podejścia do klienta a ich pojazdami w których nagminnie łamią się ramy powinna zainteresować sie inspekcja handlowa...
OdpowiedzPopieram! Brak kultury, lub zwyczajne chamstwo trzeba piętnować, również, a może zwłaszcza w Internecie! Dobra riposta - faktycznie Kingway nic nie stracił rozstając się z takim dilerem.
Odpowiedz