Great Escape Rally 2012 i Memoria³ Karoliny otworzy³y sezon rajdowy
Sezon rajdowy w Żaganiu rozpoczął się w piątek o godz. 15:00, kiedy na trasę prologu rajdu Great Escape Rally wyruszyły pierwsze załogi motocyklowe. Tuż za nimi wystartowali zawodnicy na quadach oraz kierowcy samochodów. Rajdowy weekend zakończyły zmagania na w memoriale Karoliny na żagańskim poligonie.
Great Escape Rally 2012 nie był łatwym rajdem i wymagał dobrego przygotowania sprzętu jak i zawodników. Już w trakcie prologu, tuż po przekroczeniu bramy startowej, zawodnicy jechali „na azymut” by później odnieść się do punktów orientacyjnych terenu. Trasa choć krótka, to okazała się bardzo uciążliwa. Tylko 4 załogom udało się pokonać ją bezbłędnie. Pozostali mieli problem z odnalezieniem pierwszego punktu kontrolnego. Wiele załóg pojawiało się najpierw na CP2, później dopadali na metę by ponownie zawrócić w poszukiwaniu pierwszego CP. Kilku dotarło nawet do bramy startowej z nadzieją na uzyskanie pomocy. Ostatecznie wszyscy dojechali do mety i obyło się bez większych awarii.
Jeszcze w piątek, o godzinie 20:00, rozegrano kolejny, tym razem nocny, etap. W całkowitych ciemnościach, przy zerowej niemal temperaturze, kierowcy przemierzali leśne dukty, drogi czołgowe i olbrzymie kałuże. Część zagłębień przykryta była jeszcze grubą warstwą lodu, którą skruszyły dopiero pierwsze rajdowe maszyny. Niestety na nocnym odcinku jeden z quadowców stracił, na szybkim odcinku, kontrolę nad pojazdem i zakończył rajd z wybitym barkiem – po spotkaniu z drzewem. Szczęśliwie, Off-Road Rescue Team był jak zwykle na miejscu i po szybkiej akcji ratunkowej zawodnik został odwieziony do szpitala.
Na drugi dzień rajdu organizatorzy przewidzieli tylko jeden odcinek specjalny, ale za to poprowadzony w pętli po leśnych duktach i poligonie. Choć dopisała pogoda, to zawodnicy nie mieli łatwego życia. Zalane wodą wykroty, różne typy nawierzchni, kopne piaski i dużo, dużo błota z pewnością dawały dużo frajdy. Jeden o fragmentów trasy pogrążył jednak sporą część załóg samochodowych – dosłownie. W olbrzymiej kałuży utknęło na początku kilka, a ostatecznie ponad 20 aut. Akcja ratunkowa zajęła pół dnia, ale ostatecznie wszyscy wrócili szczęśliwie do bazy rajdu. Błoto dawało się we znaki również motocyklistom, którzy zaliczyli nieskończoną wręcz ilość wywrotek, ale obyło się bez większych kontuzji.
Ostatecznie wszyscy zawodnicy byli bardziej niż zadowoleni z trasy rajdu i jeszcze przed wręczeniem nagród prosili o więcej niespodzianek w przyszłorocznej edycji. Podczas uroczystego wręczenia nagród, przyznano nie tylko wyróżnienia sportowe, ale tradycyjnie nagrodzono debiuty, załogę na małych kołach i oczywiście załogę szczególnie zachowującą się fair-play.
Tradycyjnie pierwszy rajdowy weekend w Żaganiu zakończył Memoriał Karoliny, który rozegrany został na pętli na poligonie czołgowym. Po ćwiczeniach czołgistów, trasa w niektórych miejscach była tak rozjeżdżona, że słabsze pojazdy potrafiły prawie zatrzymać się w miejscu, a motocykliści spadali ze swoich maszyn tak często, że przestano już je liczyć. Na szczęście, miękka trasa zapewniała też bezpieczne upadki, więc nikt nie ucierpiał, a zespoły medyków nie napracowały się zbytnio.
Wielka ucieczka w pigułce
„Great Escape Rally” Jest częścią obchodów rocznicy ucieczki alianckich lotników z obozu jenieckiego, który w czasie wojny zbudowany był pod Żaganiem. Była to największa ucieczka w historii II wojny światowej:
- przy budowie tunelu zaangażowanych było 600 jeńców!
- do ucieczki wytypowano 200 osób
- każdy z nich miał podrobione w obozie dokumenty, uszyte mundury, przygotowany prowiant
- ucieczka powiodła się tylko 3 jeńcom
- szóstka uciekających Polaków została schwytana i rozstrzelana przez gestapo
Kiedy w marcu 1944 roku jeńcy z obozu Stalag Luft III zdecydowali się uciec 111 metrowym tunelem wszystko wydawało się niewiarygodne. Na wolność wydostało się 76 z 200 przygotowanych do ucieczki osób. Tylko trzem z nich udało się uciec. Pozostałych 73 złapano w różnych miejscach III Rzeszy. Na osobisty rozkaz Hitlera pięćdziesięciu zostało zamordowanych przez Gestapo…
Byli obywatelami Wielkiej Brytanii, Kanady, RPA, Australii, Nowej Zelandii, Norwegii, Litwy, Belgii, Holandii, Francji, Czech, Grecji oraz Polski. W obozie łączył ich jeden cel: tunel do wolności. Dzięki heroicznemu wysiłkowi setek jeńców oraz niespotykanej pracy zespołowej drążyli jednocześnie trzy tunele: Tom, Harry i Dick.
Do największej ucieczki w historii II Wojny Światowej doszło w nocy z 24/25 marca 1944 roku. Uczestnicy Wielkiej Ucieczki – The Great Escape uciekali parami… Każdy uczestnik rajdu The Great Escape ma szansę poprzez swój udział w rajdzie oddać hołd temu wydarzeniu. Każdy może więc zapisać się w jego historii. Wyjątkowe jest również to, że trasy rajdu przecinają historyczne szlaki ucieczki jeńców-bohaterów.
|
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze