Grand Prix Kataru - wyścig 125ccm
Sergio Gadea zwyciężył w wyścigu o Grand Prix Kataru klasy 125ccm, inauguracyjnym pojedynku sezonu 2008.
Prowadzenie po starcie objął Bradley Smith jednak na drugim kółku odebrał mu je Talmacsi, a Brytyjczyk stracił kilka pozycji po serii błędów. W międzyczasie na pierwszym kółku z toru wyleciał podcięty przed Raffaele De Rosę Esteve Rabat.
Na początku siódmego kółka prowadzenie w jadącej na czele siedmioosobowej grupie objął Hiszpan Joan Olive, jednak okrążenie później na czoło stawki wysunął się Sergio Gadea. Chwilę później swojego zespołowego kolegę wyprzedził Węgier i ponownie znalazł się na pierwszej pozycji.
Podczas gdy na czele duet ekipy Aspar tasował się w walce o prowadzenie, kolejne pozycje tracił startujący z pole position Smith, który w połowie wyścigu był już poza punktowaną piętnastką.
W końcówce wyścigu kontakt z prowadzącą grupą stracił Danny Webb, a o zwycięstwo walczyła szóstka: Talmacsi, Gadea, Di Meglio, De Rosa, Olive i Redding. Na cztery okrążenia przed metą prowadzenie objął Di Melgio, a Talmacsi zwolnił drastycznie z powodu problemów z motocyklem.
Na trzy okrążenia przed metą dramatem skończył się atak Raffaele De Rosy. Jadący na trzeciej pozycji Włoch zaatakował Joana Olive i wyleciał z toru. Zamieszanie wykorzystał Gadea i wysunął się na czoło pięcioosobowej grupy do której w międzyczasie dołączył Stefan Bradl. Hiszpan natychmiast rozpoczął ucieczkę i dowiózł do mety upragnione zwycięstwo w otwierającym sezon wyścigu. Podium w uzupełnili Olive i Bradl. Dopiero na dwunastej pozycji wyścig zakończył Talmacsi, a szesnasty był zdobywca pole position, Smith.
Powiedzieli:
Sergio Gadea: „Przez ostatnie kilka dni trenowałem dzień i noc aby być w formie po kontuzji ręki jakiej nabawiłem się niedawno. Wciąż nie jestem w pełni sił ale dałem z siebie wszystko i udało się. Dziękuję bardzo całej ekipie medycznej, która świetnie się mną opiekowała."
Joan Olive: „To był bardzo fajny wyścig. Chciałem uciec stawce ale to było niemożliwe. Potem zderzyłem się z De Rosą i straciłem kilka pozycji. Próbowałem później dogonić Sergio, ale nie udało mi się. Mimo wszystko jestem bardzo szczęśliwy."
Stefan Bradl: „Wciąż nie mogę w to uwierzyć. Wyścig był bardzo trudny ponieważ miałem problemy z jazdą w szybkich łukach. Mimo wszystko motocykl działał bardzo dobrze i pozwolił mi na wywalczenie podium. Jestem bardzo szczęśliwy i dziękuję całej ekipie."
Wyniki wyścigu klasy 125ccm/Klasyfikacja generalna
(pierwsza piętnastka)
1. Sergio Gadea, Aprilia, 25 pkt
2. Joan Olive, Aprilia, 20
3. Stefan Bradl, Aprilia, 16
4. Mike Di Meglio, Derbi 13
5. Scott Redding, Aprilia 11
6. Danny Webb, Aprilia 10
7. Simone Corsi, Aprilia 9
8. Pol Espargaro, Derbi 8
9. Efren Vazquez, Aprilia 7
10. Nicolas Terol, Aprilia 6
11. Sandro Cortese, Aprilia 5
12. Gabor Talmacsi, Aprilia 4
13. Stefano Bianco, Aprilia 3
14. Andrea Iannone, Aprilia 2
15. Michael Ranseder, Aprilia 1
16. Bradley Smith, Aprilia, 0
Druga runda motocyklowych mistrzostw świata Grand Prix już za trzy tygodnie na hiszpańskim torze Jerez de a Frontera.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze