Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 5
Pokaż wszystkie komentarzeGeneralnie, gdyby ktoś dał mi moto, naprawiał za Państwową kasę, lał do zbiornika a ja miał bym się tylko uczyć to chętnie też bym pojechał na taki kurs. Większość z nas jeździ na granicy własnych możliwości a nie możliwości motocykla, z prostej przyczyny. Boimy się o uszkodzenie maszyny, o konsekwencje finansowe itp itd. A tu panowie i chyba panie jeżdżą, szorują blatami, łamią lusterka, klamki, wyginają kierownice i jest fajnie. I wszystko w krótkich koszulkach i z bananem na ustach.
OdpowiedzLepiej się tego ująć nie dało. Całkowita racja.
Odpowiedz