Ścigacz.pl

Nie jest niczym nowym, że człowiek ma w swojej naturze pierwiastek lenistwa. Mamy na to nawet swoje powiedzenia: "Robota nie zając, nie ucieknie" czy "Co nagle, to po diable". Wymówek zawsze znajdzie się bez liku. Jeżeli nie jesteśmy zwolennikami wypadów zakupowych i wolimy ten czas poświęcić na jazdę, to z pomocą przychodzą nam sklepy internetowe, z najpopularniejszym wg badań SimilarWEB, sklepem Gmoto.pl na czele.

Rynek e-commerce od lat dynamicznie się rozwija, a pandemia, i związane z nią ograniczenia, tylko ten rozwój przyspieszyły. To sprawiło, że pionierzy wirtualnej sprzedaży, tak jak Gmoto.pl, mają obecnie znaczącą przewagę nad tymi, którzy wcześniej nie stawiali na handel w sieci, a teraz pospiesznie odrabiają zaległości. Zaległości, których w przypadku doświadczenia z kontrahentami online, dopracowanego i zautomatyzowanego systemu obsługi klienta, czy indywidualnych rozwiązań biznesowych wypracowanych przez lata, nie można odrobić w miesiąc, czy dwa. Dlatego też, ci którzy jak Gmoto, zaczęli wcześniej, teraz znajdują się w dużo lepszej pozycji rynkowej. Zwłaszcza, przy klientach tak wymagających, jak kierowcy motocykli.

Dlaczego? Odpowiedź jest prosta - motocykliści to w dużej mierze dłubacze. O wiele więksi, niż posiadacze innych pojazdów. Lubimy coś zmienić, coś przerobić. Jest na to specjalne słowo "spersonalizować". Właśnie tak powinna nazywać się wielka księga dodatków i strojów motocyklowych. Jak sprawić, aby mieć pełną gamę produktów i akcesoriów do wszystkich pojazdów pod jednym dachem? Odpowiem za was. Jest to niemożliwe. Zawsze będziemy widzieli jedynie ułamek oferty producentów. Co innego Internet... Tu nie ma ograniczeń. Możemy znaleźć dosłownie wszystko. Praktycznie każdy detal, nawet najmniejszą śrubkę.

Bogata oferta sklepów internetowych potrafi opróżnić chyba każdą kieszeń. Idealnie, jeśli, tak jak w Gmoto.pl, możemy wybierać spośród ponad 93 tysięcy części i kupić wszystko to, czego potrzebujemy do swojego motocykla. Dzięki temu oszczędzamy na wysyłce, a często mamy ją wliczoną w cenę. Dodatkowo możemy także ubiegać się o rabat. Kody rabatowe krążą po Facebooku i są udostępniane na grupach oraz w samych sklepach. Opowiem wam ciekawostkę z własnego doświadczenia. Polowałem na najazd motocyklowy do przyczepy - taki składany, aluminiowy. Kiedy cena spadła do założonego przeze mnie poziomu i już miałem go dodać do koszyka, ważny telefon przerwał moje zakupy. Następnego dnia ten sam produkt, w tym samym sklepie, był już o 50 zł droższy... Pomyślałem, że skończyła się promocja i tyle. Jednak jeszcze tego samego dnia byłem u kolegi i podzieliłem się z nim informacją o promocji. On, zainteresowany korzystną ofertą, stwierdził, że sam również chętnie kupiłby taki najazd. Nie zastanawiając się długo, wszedł na stronę owego sklepu. Ku naszemu zdziwieniu okazało się, że aktualna cena jest niższa niż ta, którą widziałem u siebie. Tak właśnie działają mechanizmy sprzedażowe w sklepach internetowych. Wujek Google doskonale wie czego i gdzie szukasz. Może brzmi to jak żart, jednak to prawda. Nastały czasy, że urządzenia nas "słuchają" i podpowiadają oferty. Receptą może być włączenie trybu incognito lub korzystanie z innego komputera, na którym nie logowaliśmy się do swojego konta Google lub Facebook.

Sklepy internetowe często mają ciekawe promocje na określone artykuły. Wystarczy wpisać się na listę mailingową, aby otrzymywać aktualne oferty cenowe interesujących nas produktów. Jest to bardzo przydatne jeżeli nie potrzebujemy czegoś od ręki.

Nigdy nie byłem wielbicielem zakupu stroju motocyklowego przez Internet. Zawsze wolałem mieć możliwość, aby coś przymierzyć, sprawdzić lub dotknąć. Mając to na względzie sklep stacjonarny posiada zdecydowaną przewagę. Tylko znowu, wracamy do kwestii, że nie wszystko znajdę w jednym miejscu, a wycieczki od salonu do salonu wymagają czasu. Dobrym rozwiązaniem, dla osób takich jak ja, może być opcja darmowego zwrotu. Taką opcję, poza darmową dostawą i zakupami ratalnymi, ma właśnie Gmoto.pl. W dodatku nie musimy tłumaczyć, dlaczego zwracamy towar. Zwrot jest realizowany za pośrednictwem firmy kurierskiej. Wystarczy jedynie wypełnić zlecenie i zapakować zwracany towar do pudełka.

Opinie użytkowników, to sekcja, do której zawsze zaglądam przed dokonaniem zakupu jakiegokolwiek produktu. System ocen, czyli sławne gwiazdki, nie zawsze jest rzetelny, jednak rzecz oceniona tylko na 2 gwiazdki przez, na przykład, 100 użytkowników daje do myślenia. Podobnie jest z oceną samego sklepu. Każdy z nas chce być obsłużony jak najszybciej i najbardziej rzetelnie. W tym przypadku aż 99% użytkowników dało sklepowi Gmoto.pl najwyższą ocenę. A gdy już wiemy, że możemy zaufać sprzedawcy, sortowanie produktów po popularności prawie zawsze skutkuje wyborem, którego dokonało również wielu obcych nam ludzi. To też jest mechanizm działania naszego mózgu. Zakładamy, że te kilkadziesiąt osób, które nabyło produkt przed nami, przemyślało swoją decyzję.

Jestem ciekaw waszego zdania na ten temat. Podzielcie się nim proszę w komentarzu. A może wy odkryliście jakiś ciekawy sposób na promocje?

Pełną ofertę sklepu Gmoto.pl znajdziecie pod tym adresem: https://gmoto.pl/