Gdy brakuje pieniędzy, policja zatrzymuje, a następnie szuka wykroczenia do mandatu [FILM]
Tylko obecność rejestratora jazdy uchroniła kierowcę przed mandatem. Wyglądało to tak, jakby policjantka systemowo zatrzymywała każdego kierowcę, który skręca na tym skrzyżowaniu. Czyżby łatanie deficytu budżetowego?
Komentarze 4
Pokaż wszystkie komentarzeumówmy się, orły to to nie są. Nawet gdyby nie miał rejestratora odmawiając przyjęcia mandatu pozostawia ciężar udowodnienia wykroczenia na barkach policji.
OdpowiedzA licznik kto spisał ? nie ładnie może kręcony.
OdpowiedzTo właśnie jest poziom naszych policjantów, karać, karać, tylko kasa. Debile w mundurkach którzy liczą na łatwy łup i wykonanie targetu psychopatycznego szefa.
OdpowiedzAle krzywdzące generalizowanie. Wszędzie się znajdą dziwne osoby. To tak, jakby powiedzieć, że wszyscy motocykliści to wariaci latający na 1 kole 200 km/h po mieście, Tylko jak ktoś tak zgeneralizuje motocyklistów to piana na twarzy, ale wszystkich innych można?
OdpowiedzChore, tą Panią policjant to powinni wysłać na dodatkowe szkolenie z zakresu przepisów w ruchu drogowych lub po prostu zdegradować. Powinno być karane za wymuszanie mandatów wtedy może by troszkę ...
Odpowiedz