G±sienicowy motocykl. Oruga Unitrack ma pokonaæ ka¿dy teren, równie¿ bagno
Oruga Unitrack to kolejny pojazd typu gąsienicowego, któremu przyklejono łatkę motocykla, przynajmniej w nagłówkach wiadomości o tym wynalazku. W rzeczywistości, to po prostu kolejny dziwaczny pojazd, którego losy są bardzo niepewne, bo mówimy o projekcie początkującego startupu z Łotwy.
Pisząc o kolejnym pojeździe z rodziny, miałem oczywiście na myśli wcześniejsze, podobne konstrukcje, na przykład gąsienicowy motocykl Khomyak, któremu rzeczywiście znacznie bliżej do motocykla - zarówno pod względem wyglądu jak i parametrów napędu oraz silnika.
W przypadku Oruga Unitrack informacji jest jak na lekarstwo. Wiemy na pewno, że Oruga SIA to startup zajmujący się technologią mobilności. Początkująca firma ma swoją siedzibę w Rydze na Łotwie, natomiast trójkołowy motocykl bazuje na systemie monotrack, który został zaprojektowany z myślą o ekstremalnych warunkach, takich jak strome wzgórza, głęboki śnieg, błotniste lasy i piaszczyste tereny, które Unitrack ma pokonywać z zadziwiającą łatwością.
Oruga to bardzo młody startup założony latem zeszłego roku. Nazwa pochodzi od hiszpańskiego słowa oznaczającego gąsienicę, odzwierciedlając zdolność pojazdu do płynnego poruszania się po zróżnicowanych terenach. Oruga Unitrack został pokazany podczas zakończonego kilka dni temu TechChill 2024 w Rydze.
Pojazd jest wyposażony w silnik elektryczny i dużą baterię, zapewniając sporą moc z dodatkową korzyścią w postaci ciszy - niezbędnej cechy do zastosowań w eksploracji przyrody i taktycznych zastosowaniach wojskowych. W konstrukcji Unitrack jedną z najważniejszych cech są trzy duże opony balonowe obleczone gąsienicą, co według specjalistów z Orugi zapewnia wysoką wydajność oraz łatwość obsługi. Unitrack może być dostępny dla szerokiej gamy operatorów z różnych sektorów, w tym służb ratowniczych, albo cywilnych odbiorców, którzy poszukują wszędołaza o dużych możliwościach terenowych.
W chwili obecnej Oruga nie podaje szczegółowych technicznych, ponieważ bada zapotrzebowanie na tego typu pojazdy. Specyfikacja ma zostać opublikowana wraz z rozpoczęciem produkcji w połowie 2025 roku, natomiast już teraz wiadomo, że seria będzie liczyła 100 egzemplarzy.
Przyglądając się bliżej konstrukcji, można wywnioskować, że napęd będzie przenoszony przez tylne koło, a elementy resorujące ograniczają się do pracy wspomnianych kół balonowych. Wiadomo również, że promień skrętu pojazdu wyniesie aż 6 metrów, co szczerze mówiąc znacznie redukuje użyteczność Unitracka. Ile będzie kosztować to cudo? Tego też nie wiadomo. Specjaliści z Orugi ustalą cenę po określeniu zainteresowania i zapotrzebowania na swój wynalazek.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze