tr?id=505297656647165&ev=PageView&noscript=1 GTŻ Grudziądz - Intar Ostrów
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG

GTŻ Grudziądz - Intar Ostrów

Autor: Mateusz Skowroński 2008.05.14, 08:43 1 Drukuj

Mecz w Grudziądzu zakończył się sporą niespodzianką, naszpikowany zagranicznymi jeźdźcami zespół Intaru, nie sprostał osłabionym, brakiem kontuzjowanych Allena i Stange gospodarzom.

Już w pierwszej odsłonie spotkania goście pokazali, że nie przyjechali do Grudziądza na wycieczkę. Pecha miał jednak Kamil Brzozowski, który jadąc na drugiej pozycji zanotował defekt motocykla. W efekcie czego Ostrowianie podwójnie wygrali wyścig młodzieżowy. Kolejne trzy biegi to popis Grudziądzan. Paweł Staszek pokazał, że wreszcie się przebudził i znów będzie pewnym punktem zespołu trenera Andrzeja Maroszka. Najpierw wychowanek motoru Lublin pokonał Lukasa Drymla, później w czwartej gonitwie Chrisa Harrisa. Po czterech wyścigach gospodarze niespodziewanie łatwo prowadzili 15-9.

Bieg piąty to kolejny pech Grudziądzan, ze startu dobrze wyszli Lukas Dryml i Eric Andersson,  lepszy okazał się uczestnik cyklu Grand Prix. Na trzecim miejscu jechał doświadczony Szwed Niklas Klingberg, jednak z okrążenia na okrążenie jego motocykl słabł i nie mógł dowieźć jednego punktu do mety. W kolejnej odsłonie meczu pięknym startem popisała się para: Paweł Staszek - Artur Mroczka, jednak młodemu wychowankowi grudziądzkiego klubu motocykl odmówił posłuszeństwa i z pewnego 5-1 zrobił się remis 3-3.

Kolejne trzy gonitwy to świetna jazda gospodarzy. Najpierw Puszakowski razem z Brzozowskim pewnie pokonali Harrisa i Gomólskiego i było już 25-17 dla GTŻ-u. Dość kuriozalna sytuacja miała miejsce w kolejnym wyścigu, ze startu najlepiej wyszedł Paweł Staszek za nim jechała para Ostrowska: Lukas Dryml - Adam Roynon, jednak Artur Mroczka zdołał wyprzedzić Roynona, po czym młody Anglik upadł na tor. Dość szybko się jednak pozbierał, podniósł motocykl i zamiast zjechać z toru stał pod bandą, przez co sędzia był zmuszony powtórzyć bieg. Jednak w powtórce znów świetnym startem popisał się Staszek i na nic zdało się niesportowe zachowanie Roynona. Dziewiąta odsłona skończyła się nietypowym wynikiem, bo GTŻ wygrał 5-0. Najpierw świetnie pierwszy łuk rozegrał Eric Andersson, pomiędzy pozostałymi zawodnikami toczyła się walka o dwa punkty. Na wyjściu z drugiego łuku pierwszego okrążania bezpardonowym atakiem na Mariuszu Puszakowskim popisał się Daniel Nermark i został on wykluczony za spowodowanie upadku rywala. W powtórce również bardzo dobrze pierwszy łuk rozegrał Eric Andersson, na drugie miejsce wyszedł wychowanek toruńskiego Apatora, jednak na trzecim okrążeniu Joonas Kylmaekorpi upadł. Dlatego też sędzia zmuszony był zarządzić powtórkę bez udziału Fina i w spacerowym tempie para Grudziądzka przywiozła pięć punktów. W tym momencie chyba nikt z kibiców nie dopuszczał do siebie myśli o porażce, zastanawiano się tylko jak wysoko GTŻ wygra oraz czy da radę utrzymać tę przewagę w kontekście punktu bonusowego. Wynik 34-19 musiał budzić optymizm wśród miejscowych.

Stało się jednak coś nieoczekiwanego, drużyna Intaru Lazur nagle się przebudziła w i kolejnych trzech biegach odrobili całą stratę. Najpierw Harris wraz z Gomólskim nie dali szans Anderssonowi i Klingbergowi, tylko przez pierwsze półtora okrążenia, Andersson próbował nawiązać walkę z Harrisem. O wyścigu jedenastym i sytuacji bezpośrednio po nim można długo pisać. W gonitwie tej za kiepsko spisujących się tego dnia Nermarka i Kylmaekorpiego jadą Gomólski i Dryml jako złota rezerwa taktyczna. Goście świetnie wyszli spod taśmy, ambitnie walczył jednak Mariusz Puszakowski i na wyjściu z pierwszego łuku pierwszego okrążenia trącił młodego zawodnika z Ostrowa powodując jego upadek. Adrian Gomólski o własnych siłach się podniósł i postanowił samemu wymierzyć sprawiedliwość uderzając Puszakowskiego w parkingu w twarz. Sędzia po chwili wołał obu zawodników do telefonu. Na szczęście po spotkaniu obaj zawodnicy wszystko sobie wyjaśnili i podali sobie ręce. Bieg dwunasty to znów genialna jazda gości, mimo ambitnych ataków Kamil Brzozowski nie zdołał choćby rozdzielić pary Gomólski - Dryml. Tak, więc z piętnastopunktowej przewagi grudziądzan nic nie zostało. Kolejny wyścig to zwycięstwo niezawodnego Pawła Staszka przed Harrisem i Puszakowskim. W wyniku czego przed biegami nominowanymi GTŻ prowadził 41-39.

W czternastej odsłonie po raz kolejny pech dopadł drużynę grudziądzką, pewnie prowadzący w tym biegu Brzozowski notuje defekt, przez co z remisu 3-3 zrobiło się zwycięstwo Intaru 5-1 i przed ostatnim wyścigiem to goście prowadzili 44-42. W ostatniej gonitwie wystartowali niepokonany tego dnia Paweł Staszek i solidny Mariusz Puszakowski oraz ze strony gości para z Grand Prix: Dryml - Harris. Świetnie ze startu wyszła dwójka GTŻ-u i dowiozła do mety podwójne zwycięstwo i w efekcie czego Grudziądzanie wygrali mecz 47-45.

W zawodach tych klasą samą w sobie był zdobywca osiemnastu punktów Paweł Staszek, bardzo dobrze jechali Mariusz Puszakowski, Kamil Brzozowski oraz z początku Eric Andersson, którym tym meczem udowodnił swoją przydatność w zespole.

Świetna postawa Lukasa Drymla i Adriana Gomólskiego na nic się zdała. Zabrakło szczególnie punktów Chrisa Harrisa, który przed sezonem kreowany był na lidera drużyny z Ostrowa Wielkopolskiego.

 

GTŻ Grudziądz: 47
9. Mariusz Puszakowski - 10+1 (1,3,3,w,1,2*)
10. Rafał Kowalski - zastępstwo zawodnika
11. Niklas Klingberg - 2+1 (2*,0,0,-)
12. Eric Andersson - 9 (3,2,2,1,0,1)
13. Paweł Staszek - 18 (3,3,3,3,3,3)
14. Artur Mroczka - 1 (0,d,1,-)
15. Kamil Brzozowski - 7+1 (1,2*,2*,1,1,d)
16. Tommy Pedersen - 0 (ns)

Intar Lazur Ostrów: 45
1. Lukas Dryml - 17 (2,3,2,6,3,1)
2. Mads Korneliussen - 1 (0,1,-,d)
3. Joonas Kylmaekorpi - 5 (0,2,w,-,3)
4. Daniel Nermark - 2 (1,1,w,-)
5. Chris Harris - 4+1 (0,0,2*,2,0)
6. Karol Sroka - 0 (ns)
7. Adam Roynon - 3+1 (2*,1,w)
8. Adrian Gomólski - 13+3 (3,1,3,2*,2*,2*)

NAS Analytics TAG

NAS Analytics TAG
Zdjęcia
NAS Analytics TAG
Komentarze 1
Pokaż wszystkie komentarze
Dodaj komentarz

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Ścigacz.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z komentarzy łamie regulamin , zawiadom nas o tym przy pomocy formularza kontaktu zwrotnego . Niezgodny z regulaminem komentarz zostanie usunięty. Uwagi przesyłane przez ten formularz są moderowane. Komentarze po dodaniu są widoczne w serwisie i na forum w temacie odpowiadającym tematowi komentowanego artykułu. W przypadku jakiegokolwiek naruszenia Regulaminu portalu Ścigacz.pl lub Regulaminu Forum Ścigacz.pl komentarz zostanie usunięty.

NAS Analytics TAG
Zobacz również

Polecamy

NAS Analytics TAG
.

Aktualności

NAS Analytics TAG
reklama
NAS Analytics TAG

sklep Ścigacz

    NAS Analytics TAG
    na górę