GSR750 - badamy zawartość zadziorności w zawadiace
W ostatnich dniach przez nasze redakcyjne ręce przewinął się nowiutki GSR750. Nowość Suzuki w chwili swojej prezentacji wzbudziła wiele kąśliwych komentarzy, przede wszystkim odnoszących się do „nowoczesnych inaczej” komponentów, z których zbudowano tą maszynę. My naszej testówce daliśmy mocno w kość, dlatego już wkrótce z pierwszej ręki dowiecie się, czy rzeczywiście jest się do czego przyczepić i ile wart jest rozwiercony GSR.
Wasze pytania i wątpliwości chętnie uwzględnimy przy opracowaniu materiału. Tradycyjnie możecie przesyłać je nam na skrzynkę redakcyjną, lub wyartykułować w komentarzach poniżej!
|
Komentarze 12
Pokaż wszystkie komentarzeTo jest właśnie Suzuki. Taka lipa bo rama wahacz i kierownica ze stali a to silnik niby gixer 750 ale stary a spasowanie nie tak dobre jak u konkurentów itd itp. Ale jakimś "cudem"(wtrysk paliwa ...
OdpowiedzA ja już go testowałem i jest znakomity - świetna pozycja za sterami, dobrze gięta kiera, poręczność i stabilność pierwsza klasa, no i ten fajny silnik. Zadziorności mu nie brakuje. Biały jeździ ...
Odpowiedzczy model testowy był odblokowany ?
Odpowiedzmoze porównanie do triumpha street triple oraz bmw F800R...taki tescik trzech golasów...
OdpowiedzChętnie bym coś takiego przeczytał.
Odpowiedznajlepsze jest to, że suzuki dało tam silnik od starej 750-tki (bardzo starej) który chyba im jeszcze został na magazynach bo nawet mocowania do owiewek zostawili :)
Odpowiedz600 to czystej wody sport. charakterystyka silnika, gumy, zawieszenie to sport przebrany za nakeda. Ciekawe czy 750 jest bardziej cywilizowana.
Odpowiedzprzeciez GSR750 też ma silnik z Gixxera, tyle ze 750.
OdpowiedzTak, tylko 600 nie jest wogole cywilizowana, nie ma dolu, czuje sie najlepiej na wysokich obrotach, nie lubi wolnych zakretow, tylko kolanko i ogien, dla pasazera tortury, praktycznie moto jednoosobowe. Od nakeda wymagalbym jednak wiecej przyjaznosci, szczegolnie w miescie. Ciag od niskich mozna jeszcze zalatwic kombinujac z zebatkami, ale ostry kat glowki ramy i szerokosc opon przeszkadzaja w zwrotnosci. Dlatego jestem ciekaw, czy gsr750 zrobili bardziej przyjazny na miasto.
OdpowiedzSłaby dół i mało zwrotny? To chyba jeździlismy innymi GSRami.
OdpowiedzW porownaniu do bandita czy starszego fazera, mialem wrazenie jadac po miescie, ze gsr600 nie skreca, na niskich i srednich obrotach gdy potrzeba bylo zrobic myka to brakowalo pazura.. Ale nie mozna wogole porownywac tych moto bo gsr to inna liga(zreszta jak fazer do bandita), jak tylko wyprowadzilem go za miasto, obroty przekroczyly pewna wartosc, a na gorze to po prostu rewelacja przez duze R, do tego dodac szybkie luki, winkle i duza predkosc, swietna stabilnosc, banan nie schodzil z geby, czysta przyjemnosc. Ale wystarczylo tylko za malo zredukowac i w porownaniu co sie dzieje na gorze to "nie jedzie". Jak dla mnie na codzienne dojazdy do pracy sie nie nadaje, a na likendowe szalenstwo jest fantastyczny. Poziom zero-jedynkowy. Jak motocykl sportowy.
Odpowiedzdla Ciebie to moze wada, ale ja wlasnie szukam takiego moto, nie chce sporta w sensie wyglądu, ale chcę zeby jezdzil jak sport
Odpowiedz