GP Włoch - Wyścigi
Valentino Rossi przed własną publicznością po raz siódmy z rzędu okazał się niepokonany w rozgrywanym na Mugello wyścigu o Grand Prix Włoch.
Zawodnik ekipy Fiat Yamaha na prowadzenie wysunął się na trzecim z dwudziestu trzech okrążeń i bez najmniejszego problemu utrzymał prowadzenie do samej mety, na której wyprzedził obrońcę tytułu Caseya Stonera i Hiszpana Daniego Pedrosę.
„Wygranie tego wyścigu to dla mnie najważniejsza rzecz obok sięgnięcia po mistrzowski tytuł, dlatego bardzo się cieszę, a z moich barków spadła ogromna presja." - przyznał 29'letni „Doktor". „Stojąc na podium przed moimi kibicami czułem ogromne emocje, a cały weekend był tak męczący psychicznie, że najchętniej przespałbym następnych pięć dni. Teraz jednak udajemy się prosto do Barcelony. Pod koniec wyścigu byłem już wykończony i chciałem trochę odpuścić ale Casey był tuż za mną i musiałem jechać na maksa do samej mety. Opony Bridgestone spisywały się świetnie przez cały wyścig i podobnie było z motocyklem, którego ustawienie było w ten weekend wyjątkowo trudne ze względu na zmienne warunki pogodowe. Chciałbym z tego powodu bardzo podziękować moim mechanikom i inżynierom. Powiększyliśmy naszą przewagę w generalce, więc nie mogło być lepiej."
Zadowolony po wyścigu był także broniący tytułu Stoner, który wygrał bardzo zacięty pojedynek z Danim Pedrosą. Hiszpana rozczarowały z kolei problemy z utratą przyczepności przedniej opony pod koniec wyścigu, które dwa tygodnie temu pojawiły się także podczas Grand Prix Francji. Czyżby Bridgestone znów osiągnął przewagę w „gumowych" wojnach?
Fatalnie przez blisko stu tysiącami włoskich kibiców wyścig zakończył Jorge Lorenzo, dla którego był to setny start w wyścigu Grand Prix. Hiszpan wyleciał z toru na pięć kółek przed metą, a na poboczu dołączyli do niego dzisiaj - John Hopkins, Marco Melandri i Randy de Puniet.
Dzięki swojemu zwycięstwu Rossi jeszcze bardziej powiększył swoją przewagę w generalce. Czy w Barcelonie stratę uda się odrobić faworytowi hiszpańskiej publiczności, Daniemu Pedrosie? „Dzisiaj Rossi znów wygrał na Mugello, ale mam nadzieję, że za tydzień nadejdzie moja kolej." - powiedział zawodnik ekipy Repsol Honda, który być może już w następnym wyścigu wykorzysta motocykl z silnikiem zaopatrzonym w pneumatyczny rozrząd.
Największych emocji włoskim kibicom dostarczyły dzisiaj wyścigi klas 250ccm i 125ccm. W tej pierwszej na początku ostatniego okrążenia doszło do dramatycznej kolizji ostatecznego zwycięzcy, Marco Simoncelliego oraz Hiszpana Hectora Barbery. Zawodnicy zetknęli się ze sobą przy prędkości około dwustu kilometrów na godzinę, a kontakt doprowadził do wciśnięcia przedniego hamulca w Aprilii Barbery, który wyjątkowo widowiskowo pożegnał się z wyścigiem i marzeniami o zwycięstwie. W tej sytuacji na podium dołączyli do Simoncelliego - Alex Debon i Thomas Luthi. Czwarty na mecie Mika Kallio utrzymał prowadzenie w klasyfikacji generalnej.
W 125ccm o losach zwycięstwa zadecydował ekscytujący foto-finisz. Mimo brawurowego ataku obrońcy tytułu, Gabora Talmacsiego, zwycięzcą, ku ogromnej uciesze kibiców, został Włoch Simone Corsi, który jednocześnie powrócił na czoło klasyfikacji generalnej. Podium uzupełnił młodziutki Pol Espargago, który drugą pozycję stracił dosłownie w ostatniej sekundzie wyścigu, a kręskę minął 0,039 sekundy za Corsim!
Siódma runda mistrzostw świata Grand Prix odbędzie się już w następny weekend na hiszpańskim torze Montmelo pod Barceloną. Już dzisiaj zapraszamy na nasze relacje oraz dokładne podsumowanie i analizję Grand Prix Włoch, które opublikujemy na stronach portalu Ścigacz.pl już wkrótce.
MotoGP
Wyniki Grand Prix Włoch
1. Valentino Rossi, Yamaha
2. Casey Stoner, Ducati
3. Dani Pedrosa, Honda
4. Alex de Angelis, Honda
5. Colin Edwards, Yamaha
6. James Toseland, Yamaha
7. Loris Capirossi, Suzuki
8. Andrea Dovizioso, Honda
9. Shinya Nakano, Honda
10. Chris Vermeulen, Suzuki
11. Sylvain Guintoli, Ducati
12. Toni Elias, Ducati
13. Nicky Hayden, Honda
14. Tadayuki Okada, Honda
15. Anthony West, Kawasaki
Klasyfikacja generalna
1. Valentino Rossi 122
2. Dani Pedrosa 110
3. Jorge Lorenzo 94
4. Casey Stoner 76
5. Colin Edwards 58
6. Loris Capirossi 51
7. Andrea Dovizioso 44
8. James Toseland 43
9. Nicky Hayden 40
10. Shinya Nakano 35
11. Chris Vermeulen 31
12. John Hopkins 26
13. Alex de Angelis 24
14. Marco Melandri 24
15. Toni Elias, Ducati 24
16. Randy de Puniet 18
17. Sylvain Guintoli 12
18. Anthony West 6
19. Tadayuki Okada 2
Komentarze 1
Pokaż wszystkie komentarzeSTONER WRACA!!!!!!!!!!
Odpowiedz