19-letni Piotr Biesiekirski ukończył Grand Prix Walencji, swój siódmy wyścig w mistrzostwach świata Moto2, na 21. pozycji, z najmniejszą w tym sezonie stratą do zwycięzcy oraz poprzedzającego go zawodnika.

Najmłodszy motocyklista w stawce mistrzostw świata po 25 okrążeniach minął linię mety 50 sekund za zwycięzcą, względem wyścigu sprzed tygodnia na tym samym torze zmniejszając stratę o dziewięć sekund.

Sam wyścig był o cztery sekundy szybszy niż ten sprzed siedmiu dni, co oznacza, że Biesiekirski pojechał w niedzielę o 13,6 sekundy szybciej względem poprzedniego Grand Prix.

Reprezentant zespołu NTS RW Racing GP ukończył zmagania zaledwie trzy sekundy za przedostatnim zawodnikiem, co także jest jego najlepszym wynikiem w tym roku. Przez większość wyścigu Polak utrzymywał się zaledwie sekundę za rywalem.

Jestem bardzo zadowolony zarówno z wyścigu, jak i z całego weekendu, ponieważ czuję, że zrobiłem w Walencji krok na wyższy poziom jeśli chodzi o moją jazdę - mówi Piotr Biesiekirski. - Byłem dzisiaj sporo szybszy niż tydzień temu, finiszując z najmniejszą w tym roku stratą do lidera oraz zawodnika przede mną. Miałem równe tempo od startu do mety i na półmetku przymierzałem się do ataku, co potwierdza, że zrobiliśmy bardzo duże postępy, za co chciałbym także podziękować ekipie. Zespół pracował rewelacyjnie i przygotował dla mnie bardzo dobry motocykl. To były naprawdę bardzo dobre zawody.